Rodgers o transferach
Brendan Rodgers ujawnił dziś, że ma nadzieję sprowadzić "jednego lub dwóch kolejnych piłkarzy", zanim w czwartek zamknie się okno transferowe. O potencjalne wzmocnienia i uszczuplenia składu pytali go dziennikarze zgromadzeni na konferencji przedmeczowej w Melwood.
Powiedział: - Mamy nadzieję, że dogadamy pewne sprawy przed końcem miesiąca. Właściciele byli wspaniali i nie odmawiali wsparcia.
- Wiemy, że potrzeba jeszcze jednego lub dwóch wzmocnień. Klub robi wszystko, co w jego mocy, by mi w tym pomóc. Jeśli się uda, będzie wspaniale. Jeśli nie, powrócimy do tych spraw w lecie.
- Jeden z młodych zawodników odejdzie na wypożyczenie i zyska nieco doświadczenia, ale oprócz tego nie spodziewam się żadnych uszczupleń w składzie.
Zapytany, czy prawdziwa aktywność transferowa jest szykowana na lato, Rodgers dodał: - Prawdziwe plany są na teraz. Na krótką metę też chcemy się rozwijać i poprawiać grę. Widzicie, sprowadziliśmy Daniela i jak na razie spisuje się znakomicie.
- Mamy ekipę od rekrutacji, zadania są rozdzielone, każdy wie, na czym stoimy i wszystko pracuje tak, jak to zaplanowaliśmy.
- Jest mała grupa osób, która dużo dyskutuje i analizuje potencjalne cele i jest mała grupa, która decyduje, kogo ostatecznie chcemy sprowadzić. Pracują bardzo, bardzo dobrze i ich współpraca będzie tylko coraz lepsza.
- Szybko zadziałaliśmy, sprowadzając Daniela Sturridge'a, który już odcisnął swoje piętno na grze zespołu i udowodnił, że właściciele nie pomylili się, wydając pieniądze na ten transfer. 12 milionów funtów za piłkarza klasy Sturridge'a to prawdziwa okazja i myślę, że on sam potwierdzi to na przestrzeni kilku następnych sezonów.
Rodgers został również zapytany o swój stosunek do styczniowego okna transferowego.
Odpowiedział: - Według mnie przez kilka ostatnich lat działa dobrze. W styczniu byłem w stanie sprowadzić czterech albo pięciu piłkarzy, którzy byli mi potrzebni do modelu drużyny i skutkowało to postępem w lidze.
- W moim pierwszym sezonie w Swansea ściągnęliśmy Fabio Boriniego, co okazało się wielkim wzmocnieniem. Przede wszystkim dało nam gole. Rok temu sprowadziliśmy Gylfiego Sigurdssona, który wykonał tam wtedy wielką robotę.
- Pewnie niektórzy menedżerowie woleliby, żeby było otwarte przez cały rok. Kto wie, co by to ze sobą przyniosło, gdyby było tak przez cały sezon? Przynajmniej teraz każdy ma określone granice, w których musi pracować.
- Wspomnę tylko o tym, że kiedy w sierpniu zamyka się okno transferowe, drużyny w Championship i niższych ligach wciąż mogą wypożyczać piłkarzy, gdy potrzebują pomocy.
- W Premier League nie ma takiej możliwości, co nieco utrudnia życie.
- Ogólnie jestem jednak zadowolony z tego, jak funkcjonuje tutaj rynek transferowy.
Komentarze (8)