Trio wraca do gry na Arsenal!
Brendan Rodgers na dzisiejszej konferencji prasowej potwierdził, że Glen Johnson, Pepe Reina i Jose Enrique wrócili do treningów i będą dostępni przy ustalaniu składu na mecz z Arsenalem w środowy wieczór.
Hiszpański boczny obrońca nie grał od 30 grudnia, kiedy nabawił się kontuzji ścięgna udowego w wyjazdowym, wygranym 3-0 meczu z QPR.
Z kolei Pepe Reina miał kłopoty z urazem nosa i mięśnia udowego i opuścił mecz z Norwich a także pucharowe starcie z Oldham.
Glen Johnson nie pojechał z zespołem na Boundary Park z powodu niewielkiej kontuzji, jednak będzie do dyspozycji Brendana Rodgersa na Arsenal.
- Mamy zawodników, którzy wracają po kontuzjach do gry, co jest świetną informacją.
- Glen wrócił do treningów, wróci również Jose i Pepe. Wybierzemy się do Londynu maksymalnie silnym zespołem i odpowiednią mentalnością, by osiągnąć tam korzystny wynik.
Liverpool wybierze się do stolicy Anglii, chcąc zrehabilitować się za bolesną porażkę w 4 rundzie FA Cup.
Rodgers jest przekonany, że jego piłkarzy stać na doskonałą odpowiedź.
- To dla nas bardzo istotne spotkanie. Nie myślimy już o wczorajszym spotkaniu. Wcześniej w lidze spisywaliśmy się dobrze w ostatnim okresie, dlatego podejdziemy do tej konfrontacji z wiarą w końcowy sukces.
- Wiemy, że czeka nas ciężka przeprawa. Z pewnością jest to mecz, który możemy wygrać i spróbujemy zrealizować nasz plan.
- Mając swój dzień, absolutnie możemy zagrać w Londynie i zgarnąć 3 punkty. Nie mam wątpliwości.
- Graliśmy z nimi w tym sezonie i z powodu różnych czynników, zagraliśmy przeciętnie, nie mogąc nawiązać z nimi rywalizacji, zasłużenie przegrywając.
- Wierzę, że uczyniliśmy spory postęp od tamtego czasu, pod względem mentalnym, taktycznym i ogólnie piłkarskim, tak więc i dla Arsenalu będzie to ciężki test - podsumował menadżer Liverpoolu.
Komentarze (17)
Pepe
Johnsson, Agger Skrtel,Jose
Lucas
Gerrard,Allen ,Downing
Sturridge Suarez
Ale jestem głodny zwyciestwa z kims nad nami w tabeli!!!!
Miłość do klubu to jedno, ale nie gubmy kontaktu z rzeczywistością. Wygrana z Arsenalem byłaby niespodzianką - chociaż nic bym nie miał przeciwko ;)
Remis brałbym w ciemno.
Giroud, Walcott, Cazorla, Podolski : )
Tu trzeba solidnej obrony.