Coutinho przybył do Merseyside
Philippe Coutinho przybył do Merseyside w poniedziałek wieczorem, podczas gdy Liverpool próbuje dopełnić formalności, które pozwolą przypieczętować transfer ofensywnego pomocnika z Interu za 8,6 mln funtów - pisze Tony Barrett we wtorkowym The Times.
Coutinho uzgodnił warunki w sprawie swojego indywidualnego wynagrodzenia w zespole the Reds, ale będzie musiał uzyskać pozwolenie na pracę od ministerstwa, zanim zostanie piłkarzem Liverpoolu.
Tony Barrett
Komentarze (17)
Dobrze, że ktoś przyszedł. Szatnię trzeba wietrzyć. A rywalizacja też jest potrzebna.
Coutinho nie jest wcale lepszy niż taki Sterling czy Suso, to są zawodnicy to oszlifowania i trochę czasu zajmie, zanim będą stanowić o sile zespołu z Liverpoolu.
Na chwilę obecną głównym wzmocnieniem jest Daniel Sturridge, z nim jest jakaś realna szansa na powrót Liverpoolu do wielkiej czwórki. Wątpię jednak, aby zdarzyło się to w tym sezonie, ponieważ kluby z Manchesteru zajmą miejsca 1-2, Chelsea miejsce 3 a na miejsce czwarte jest aż cztery zespoły (Tottenham, Everton, Arsenal, Liverpool). Czekamy na ruch Wengera, bo miał wzmocnić zespół w zimę a transferów nie widać - to może być cios dla Arsenalu. Tottenham pozyskał Holtbyego, personalnie są bardzo silni ale brakło im jednego puzzla w układance - snajpera. Teraz wypadł Sandro, który miał wielki udział w grze defensywnej Kogutów więc mogą mieć ciężko o walkę w top4, a Liverpool pnie tylko do przodu. Zapowiada się pasjonujący wyścig.
Co do samego Coutinho, uważam, że Rodgers po raz kolejny wykonał kawał dobrej roboty. Philippe to niewiadoma i może wypalić lub nie, ale za 8.5 mln warto zaryzykować. Potencjał Liverpoolu w ofensywie za 2-3 lata może być ogromny, jeśli do tego dołączy Tom Ince, uda się zatrzymać Suareza i wzmocniona zostanie obrona (chodzi o młodych zawodników) to siła może wrócić na Anfield.
Gratki za dobry transfer, szkoda, że nie gramy już razem w tym sezonie - Coutinho vs Rafael, to byłby widok !
Mnie strasznie irytuje kolejne pompowanie balona.
Assaidiego nikt nie widział jak gra, ale 3/4 userów podniecało się jaki to nie jest zajebisty, a rzeczywistość pokazała nam co innego.
Nie bez powodu Oussama nie łapie się do składu, tak samo nie bez powodu taki np. Coates nie gra.
Coutinho to wielki talent, oczywiście, ale nie będzie od razu grał jak Suarez. Przydałby się jakiś doświadczony ofensywny zawodnik.
Liverpool buduję zespół na młodych zawodnikach (przypomina mi to dawny Arsenal, gdzie pierwsze kroki stawiali Fabregas, Song, Van Persie, Nasri, Adebayor, K.Toure, Eboue etc.). Arsenalowi to nie przeszło, bo zaczęli tracić doświadczonych piłkarzy. Posypali się bardzo szybko, w ciągu 2-3 sezonów stracili Vieire, Henryego, Ljungberga, Piresa, Cole'a, Campbella, Laurenta, Gilberto - i brakło doświadczenia. Kiedy już chłopczyki stali się mężczyznami (sezon 2010/2011) brakło im ławki, bo pierwszy skład mieli najlepszy w lidze. Ten sezon był ostatnim z ich ,,wielkości". Misterny plan Wengera jeb*ł w piz*u, odszedł trzon drużyny i trzeba było budować team od nowa.
Liverpool nie może popełnić tego samego błędu. Przede wszystkim powinni postarać się utrzymać w składzie Suareza (czyli zacząć robić transfery z topu, nie tylko młodzików, zwiększać kontrakt, zagwarantować walkę o trofea) ale też szanować piłkarzy takich jak Carragher, Skrtel, Agger, Gerrard, Enrigue, Johnson - oni muszą zachować tą równowagę między młodością, a doświadczeniem. Dlatego United są zawsze na szczycie, bo Ferguson ma w kadrze takich jak Scholes, Giggs czy wcześniej VdS, Neville, Brown - teraz jest Vidic, Evra, Ferdinand i wciąż Scholes z Giggsem.
Coutinho, Ince (?), Sterling, Allen, Henderson, Shelvey, Suso, Sturridge - to gracze bardzo młodzi z dużymi talentami, ale trzeba im też piłkarzy z topu w wieku 24-28 lat, oraz tych starszych, 30+.
Bez obrazy, ale poza Suarezem, Enrigue i Leivą nie widzę żadnego zawodnika który dałby Liverpoolowi więcej na dłużej. O ile Agger, Johnson i Skrtel to ten sam rocznik (w tym sezonie kończą 29 lat) to ciężko o następnych. Dla obrońcy 29 lat to nie jest jakiś straszny wiek, ale co zrobicie, jak wypadnie Agger ? Kto będzie grał ? Winsdom, Coates? Downing jakiej by formy nie miał, jest zwykłym przeciętniakiem.To samo tyczy się Assaidiego.
Według Mnie Liverpool powinien ściągnąć :
- Napastnika (podobnego profilem do Sturridge'a, mogącego grać na całej szerokości ataku) nie o jakimś wielkim potencjale (żeby Daniela nie blokował). Adam Szalai, Iago Aspas, Lisandro Lopez, Kevin Gameiro, Batefimbi Gomis, Burak Yilmaz, Roberto Soldado etc..
- Skrzydłowego/bocznego napastnika albo najlepiej dwóch. Jeden może być młodszy i na przyszłość, drugi powinien być starszy.
Pierwszy kandydat to Ince, a drugi ? Może Dries Mertens, może Arda Turan, a najlepiej Willian.
- Środkowego obrońce w wieku 24-28 np. Rami, Garay, Chedjou, Lombaerts.
Kadra jest dobra, ale zbyt młoda w ofensywie, zbyt stara w defensywie i przede wszystkim - zbyt wąska. Rodgers będzie działał, za 2-3 lata powinno być wszystko cacy.