Sturridge: Fabio pokaże klasę
Daniel Sturridge wierzy, że jeśli Fabio Borini uniknie w przyszłym sezonie kontuzji, to pokaże wszystkim, dlaczego Brendan Rodgers tak bardzo chciał go na Anfield. 22-latek został kupiony rok temu z Romy, jednak dwie przewlekłe kontuzje pozwoliły mu jak na razie jedynie na 18 występów w barwach the Reds.
Borini zaznaczył jednak golem swój powrót do sprawności w wygranym 6-0 meczu z Newcastle, a Sturridge jest przekonany, że ciężka praca Włocha przyniesie swoje efekty.
- Bardzo dobrze rozumiem się z Fabio. Graliśmy razem w Chelsea, głównie w rezerwach, później byliśmy jedną nogą w pierwszym zespole, mniej więcej wtedy Fabio odszedł, a Drogba i Anelka byli u szczytu formy – powiedział Sturridge.
- Super było zobaczyć jego pierwszego gola w Premier League dla the Reds, pogratulowałem mu. To bardzo fajny gość, który bardzo ciężko pracuje.
- Rozumiem trudności związane z kontuzją, ponieważ sam miałem parę odkąd tutaj przyszedłem i mogę sobie tylko wyobrazić, jak ciężko musiało mu być podczas tak długich przerw w grze.
- Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie uniknie kontuzji i pokaże wszystkim na co go stać.
Jednym z piłkarzy, którzy zaliczył dobry debiutancki sezon w Liverpoolu jest Philippe Coutinho, który przyszedł na Anfield w styczniu razem ze Sturridgem.
Sturridge’owi zaimponował sposób, w jaki nowa „dziesiątka” Liverpoolu przystosowała się do życia w Premier League.
- Piłkarzom z innych krajów bardzo ciężko się zaadaptować. Grałem z kilkoma Brazylijczykami. Kiedy byłem w City, grałem z Robinho i Elano, a w Chelsea z Oscarem, Davidem Luizem i Ramiresem, a tutaj jest z Philippe i Lucasem.
- Dołączyłem do zespołu praktycznie w tym samym czasie co on, więc jesteśmy obaj nowymi graczami w filozofii Liverpoolu i obaj z nadzieją patrzymy w przyszłość.
- Philippe pokazał, że bardzo szybko przystosował się do angielskiego futbolu. Zaliczył kilka niezłych asyst i zdobył kilka bramek, jest więc świetnym wzmocnieniem składu.
Komentarze (4)