Barnes: Ten gol był niewiarygodny
Piękny gol Luisa Suáreza w meczu przeciwko Newcastle United to moment minionej kampanii, który bardzo długo pozostanie w pamięciu legendarnego skrzydłowego Liverpoolu, Johna Barnesa.
Były reprezentant Anglii uważa, że piłkarze, którzy są nazywani najlepszymi na świecie, nie potrafiliby przyjąć tego podania w taki sposób, później umieszczając piłkę w siatce, tak jak zrobił to Urugwajczyk przeciwko Srokom w listopadzie.
– Suárez przeciwko Newcastle – odpowiedział z miejca Barnes zapytany o swojego ulubionego gola sezonu.
– Nie sądzę, żeby ktokolwiek tak to wykorzystał. Messi, Ronaldo, van Persie by tego nie strzelili.
– Luis biegł z wielką prędkością. Przyjął piłkę, zwolnił, uspokoił się, nie spanikował, żeby nie wyjść z piłką poza boisko. To co zrobił po przyjęciu to coś niesamowitego.
Piłkarz, który zanotował 407 występów dla Liverpoolu uważa również, że the Reds grali najlepiej w kraju, jeśli chodzi o ostatnie mecze.
Barnes uważa jednak, że drużyna Rodgersa potrzebuje harmonii między meczami rozgrywanymi pięknie, a tymi, w których dominuje „brzydki” styl gry, bowiem tylko osiągając ten stan będą w stanie wygrywać ciężkie spotkania.
– Liverpool na najwyższych obrotach gra najlepiej w całej Anglii – dodał.
– Muszą jednak nauczyć się wygrywać grając słabo, po tym poznaje się mistrzów.
– Potrzebna jest ciągłość, wiadomo. Są jednak momenty, kiedy po prostu nie da się grać na 100% swoich możliwości, jednak trzeba osiągnąć korzystny rezultat.
Komentarze (0)