Stevie: Możemy strzelić dużo goli
Kapitan Liverpoolu, Steven Gerrard, zapowiedział że w nadchodzącym sezonie na Anfield padnie wielka liczba bramek. The Reds w sobotę odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu w okresie przedsezonowym. Mecz ten był benefisem Anglika.
Po jednym golu na połowę zdobyli Joe Allen i Jordan Henderson. Olimpiakos musiał uznać wyższość drużyny Brendana Rodgersa, która zwycięstwem 2:0 podtrzymała dobrą passę.
Nowy bramkarz, Simon Mignolet, nie został jeszcze pokonany tego lata. Przednie formacje też napawają kapitana optymizmem.
- Jesteśmy w dobrej formie. Znacznie lepszej niż rok temu - powiedział 33-latek w wywiadzie dla oficjalnej stronie klubu po rundzie honorowej.
- Wspaniałe talenty przebijają się do pierwszej drużyny i każdy chce zatrzymać naszych najlepszych graczy.
- Jeśli nam się to uda, będziemy w bardzo dobrej sytuacji. Ciekawie by też było, gdyby dołączyło do nas kilka nowych twarzy. Musimy jednak poczekać.
- Jestem bardzo zadowolony. Nie straciliśmy gola i byliśmy bardzo dobrzy z przodu. Mamy właściwych ludzi na ataku. Możemy zdobyć wiele goli.
Przez ostatnie 20 minut sobotniego meczu z grecką drużyną na boisku znajdowali się legendarny napastnik the Reds, Robbie Fowler, i obecny gwiazdor zespołu, Luis Suarez.
"Bóg" powiedział po meczu, że jego krótki występ to ostatni raz, kiedy wybiegł na murawę. To jednak nie powstrzymało Gerrarda od marzeń o duecie Fowler-Suarez.
- Wyobrażacie sobie ich dwóch razem?
- Luis przeżywa swoje najlepsze lata kariery. Jeśli spojrzy się na Robbiego, to w tamtym okresie strzelał po 30 bramek w sezonie. Z nimi dwoma moglibyśmy zdobyć mistrzostwo.
Z okazji wczorajszego benefisu Gerrarda na Anfield zgromadziło się najwięcej ludzi, jeśli chodzi o mecz tego rodzaju. Wcześniejszy rekord padł na pożegnaniu Rogera Hunta, w 1972 roku. Numer 8 czuje się przytłoczony ilością wsparcia, które dostał.
- Targały mną wielkie emocje. Myślę jednak, że przyszli tam dla drużyny - powiedział - Jasne, na bilecie było moje nazwisko, ale liczy się to w jakiej formie jesteśmy przed sezonem.
- Drużyna jest najważniejsza. Osobistości są na dalszym planie. Spędziłem tu wspaniały czas i za nic bym tego nie zamienił.
- Jasne, runda honorowa była wspaniała. Musiałem się jednak jakoś odwdzięczyć za zachowanie kibiców.
- To przerosło moje oczekiwania. Fani zawsze są świetni, zawsze byli. Jedyne co mogę powiedzieć to, że jestem im wdzięczny.
- Dziękuję w imieniu swoim i mojej rodziny.
- Jestem też wdzięczny za pomoc wszystkim fundacjom charytatywnym. Dziękuję za tę wielką hojność.
Kapitan ma w swojej kolekcji medale za zwycięstwo w Lidze Mistrzów, Pucharze UEFA, FA Cup i Pucharze Ligi. Zdobył to podczas swojej 15-letniej kariery na Anfield.
Zapomniał jednak o tym wszystkim w chwili, gdy wychodził na szpaler ze swoimi córkami, Lilly-Ellą, Lexie i Lourdes. Według niego, to było najlepsze uczucie, jakiego doświadczył.
- Jedno z najlepszych uczuć, jakich doświadczyłem w życiu - powiedział Gerrard.
- Wyjść na murawę i dzielić taki moment z najważniejszymi dla mnie osobami to coś wyjątkowego. Nigdy tego nie zapomnę. To jest ważniejsze niż każde trofeum, jakie kiedykolwiek zdobyłem.
Komentarze (7)
Wszystko idzie zgodnie z planem,gra wygląda fenomenalnie,piłkarze w formie,transfery które już dokonaliśmy,przemyślane i świetne.A szykują się kolejne,nie mam wątpliwości,że nasza ofensywa w tym sezonie będzie postrachem bramkarzy i walczymy o top4! :)