LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1119

Aston Villa – Liverpool: Statystyki


Drużyna Liverpoolu może podnieść swoje morale przed dzisiejszym meczem dzięki bilansowi spotkań na Villa Park, co pokazują fakty i liczby zebrane przez Geda Reę.

Odkąd istnieje Barclays Premier League, potyczki tych dwóch klubów z punktu widzenia the Reds wyglądały następująco: 22 zwycięstwa, 11 porażek i 9 remisów.

Na wyjeździe Czerwoni wygrali 10 meczów, przegrali 6, a 5 zakończyło się sytuacją patową.

W spotkaniach przeciwko the Villans zdobyliśmy 75 punktów – więcej, niż w meczach z jakimikolwiek innymi ekipami (druga w kolejności jest drużyna Newcastle).

Z ostatnich piętnastu wizyt na Villa Park na tarczy wracaliśmy tylko raz, po meczu w 2011 roku, w którym gola zdobył Stewart Downing.

Nasze najwyższe zwycięstwo, 4:1, zanotowaliśmy w styczniu 1925 roku.

Piłkarze Liverpoolu w meczach z Aston Villą zdobyli 309 bramek, co daje rywalom zaszczytny tytuł najbardziej ostrzeliwanej przez the Reds drużyny.

10 zwycięstw na wyjeździe również jest rekordowym wynikiem dla graczy z Anfield.

Jeśli dziś również wygrają, będzie to trzecie kolejne wyjazdowe zwycięstwo.

Tylko dwóm piłkarzom LFC udało się ustrzelić hat-tricka w wyjazdowych potyczkach z rywalem z Birmingham. Byli to Ian Rush w styczniu 1984 i Robbie Fowler w listopadzie 1998 roku.

Trzech innych dokonało tego na własnym podwórku: Bobby Graham w 1964, Michael Owen w 2000 i Steven Gerrard w 2009 roku.

Gerrard zaliczył więcej trafień przeciwko the Villans (12), niż w jakiejkolwiek innej rywalizacji.

Tylko dwie bramki dzielą naszego kapitana od zostania dwunastym graczem w historii, któremu udało się strzelić 100 bramek w ligowych występach.

Jordan Henderson może dziś pojawić się na boisku w rozgrywkach Premier League po raz sto pięćdziesiąty.

Najbliższy gol strzelony przez the Reds będzie setnym trafieniem ekipy pod wodzą Rodgersa.

W sześciu z ośmiu ostatnich starć piłkarzom z Merseyside udało się zachować czyste konto.

Ostatni raz Liverpool nie stracił bramek w dwóch pierwszych meczach w sezonie 2005/2006

Ubiegłej soboty Simon Mignolet obronił karnego w debiucie, co pozwoliło mu stać się pierwszym bramkarzem, któremu się to udało. Jak do tej pory żaden golkiper the Reds nie popisał się paradą przy jedenastkach w dwóch kolejnych meczach.

Liverpool nie wygrał dwóch pierwszych spotkań sezonu od czasu kampanii 2008/2009, kiedy byli niepokonani do końca listopada.

Nasi dzisiejsi rywale w ubiegłym sezonie tracili punkty u siebie aż 9 razy – żaden inny zespół nie przegrał większej liczby meczów na własnym stadionie.

Drużyna Paula Lamberta bez punktów zakończyła tylko jeden z ostatnich 12 meczów.

Tracili oni bramki w 24 ostatnich spotkaniach.

Christian Benteke był najlepszym strzelcem the Villans w ubiegłym sezonie z 23 golami (w tym 19 zdobytych w Premier League). W ostatnich 11 meczach zdobywał średnio gola na spotkanie.

Belgijski napastnik zanotował 9 trafień w ostatnich 9 meczach na Villa Park i trafiał do siatki Liverpoolu 3 razy w 2 spotkaniach.

Aston Villi udało się strzelić tylko 5 bramek w ostatnich 14 meczach z Liverpoolem (Benteke w ubiegłym sezonie, Downing w 2011, Gareth Barry w 2007, Nolberto Solano w 2004 i Lee Hendrie w 2001 roku).

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

kosciak 24.08.2013 11:29 #
Jak to wygramy to naprawdę będzie extra. Byle nie przegrać. Nie długo szlagier z mułami. YNWA
zabrax 24.08.2013 11:39 #
Liczę na naszych def-ów że zatrzymają Benteke (nie bez powodu wystawiłem Toure w FPL :p). Wynik 1:0, 2:1 dla The Reds uważam za całkiem realny.

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo