Kolo: The Kop jest niesamowite
Kolo Touré jest zdeterminowany, by odwdzięczyć się fanom the Reds za gorące powitanie, jakie kibice zgotowali mu po przybyciu na Anfield. Iworyjczyk chce w tym sezonie pomóc Liverpoolowi w walce o najwyższe cele.
Swój debiut reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej zaliczył tydzień temu, w wygranym meczu przeciwko Stoke. W meczu przeciwko Aston Villi był jednym z czołowych zawodników the Reds.
Touré zaprezentował się fanom na Anfield odpierając ataki Stoke i wyłączając z gry Petera Croucha. Był też pierwszym zawodnikiem gratulującym Mignoletowi obronionego rzutu karnego.
Były zawodnik Arsenalu i Manchesteru City przyznał, że był oczarowany przyjęciem jakie zgotowali mu fani na Anfield oraz wsparciem jakie the Reds otrzymali na Villa Park.
– Zostałem bardzo gorąco przywitany. Miło było usłyszeć the Kop śpiewającą moje nazwisko. To pokazuje, że fani znają się na piłce nożnej – mówi Touré.
– Widzą i doceniają piłkarzy, którzy w każdym meczu dają z siebie 100% i walczą dla ich klubu.
– Liverpool to czołowy zespół, jeden z najlepszych na świecie, a fani to potwierdzają – są niesamowici. Chcę dla nich grać najlepiej jak potrafię i sprawić, by ten sezon był zapamiętany na długo.
Doświadczenie Iworyjczyka było jednym z najważniejszych powodów, dla których Brendan Rodgers zdecydował się sprowadzić Touré na Anfield, po tym jak na emeryturę przeszedł Jamie Carragher.
Środkowy obrońca zdobywał tytuł mistrzowski zarówno z Arsenalem jak i Manchesterem City. Touré ciągle może grać na najwyższym poziomie, mimo swojego wieku.
– Gram w Premier League niemal 11 lat i dla mnie nic się nie zmieniło – dodaje Touré.
– Jedyną drogą do rozwoju jest ciężka praca. W trakcie swojej kariery zawsze dawałem z siebie 100% i nieustannie chcę się rozwijać i poprawiać swoją grę.
– Epizod w Manchesterze City jest zakończony. Przyszłość jest najważniejsza i jestem skupiony na tym, co robię dla Liverpoolu.
– Dostałem wspaniałą szansę by być częścią fantastycznego klubu, z jednym z najlepszych trenerów. Będę cieszył się z każdej chwili w tym klubie i postaram się pomóc drużynie – kończy Touré.
Komentarze (6)
Arsenal i Chelsea nie powstrzymały Benteke, a zrobił to Kolo (i Simon), oby tak dalej.
Jego radośc po końcowym gwizdku meczu z AV pokazuje, że on przyszedł tutaj udowodnic, że wciąż jest czołowym obrońcą tej ligi, a nie tylko zarobic. On w ogromnym stopniu przyczynił się do mistrzostwa Arsenalu bez ani jednej porażki. Niby minęło 9 (10?) lat a on pokazuje, że dalej stac go na grę na tym poziomie.