Marsh: Stevie może grać wszędzie
Według trenera pierwszej drużyny, Mike’a Marsha, po 15 latach dominacji, Steven Gerrard wciąż jest kluczowym trybikiem w wielkiej maszynie zwanej Liverpool Football Club. Kapitan the Reds ma mnóstwo sił i robi różnicę na przeróżnych pozycjach.
Zawodnik z opanowaniem zamienił jedenastkę na bramkę w meczu z Crystal Palace na Anfield w ostatnim tygodniu. Tym samym udało mu się zdobyć co najmniej jednego gola w 15 sezonach z rzędu dla the Reds.
To znaczy, iż 33-latek prześcignął poprzedni rekord Billy’ego Liddella, który wynosił 14 sezonów. Tego samego dnia Gerrard prześcignął także inną legendę klubu, Tommyego Smitha, w liczbie występów dla klubu. Steven wychodził na murawę z Liverbirdem na piersi już 639 razy.
Były pomocnik, Marsh, podkreślił wielkość tego osiągnięcia i wsparł Gerrarda, który w tym sezonie występuje na głębszej pozycji. Według trenera pierwszego składu, w systemie Brendana Rodgersa, Stevie jest w stanie zrobić różnicę na każdej pozycji.
– To niesamowite osiągnięcie. Granie 15 sezonów z rzędu już jest wielkim sukcesem, jednak strzelenie bramki w każdym z nich to istny fenomen.
– Nie ma wielu zawodników, którym udało się coś podobnego. Ryan Giggs jest jednym z nich, jednak nie sądzę, aby komuś jeszcze się to udało. To pokazuje, jak trudno jest osiągnąć ten sukces.
– Oczywistym jest, że wciąż odgrywa ogromną rolę w drużynie. Jego obecna pozycja w składzie jest bardziej przypadkiem niż ukrytym zamysłem. Zamieniliśmy tylną formację z dwoma zawodnikami na tę z trzema, dlatego też współpracował tam z Lucasem w kilku spotkaniach.
- Steven wciąż ma ogromne pokłady energii w swoich nogach – jest w stanie grać na każdej pozycji na boisku, jednak jestem pewien, że niezależnie od miejsca, na którym ustawi go menadżer – świetnie wykona swoją robotę.
Komentarze (3)
Jak ktoś lubi teorie spiskowe to może powiedzieć, że się oszczędza w klubie (Suarez i Sturridge niech odwalają całą robotę), żeby Anglia nie miała powtórki z eliminacji w 2008 ;) (żart)