LIV
Liverpool
Premier League
05.01.2025
17:30
MUN
Manchester United
 
Osób online 1555

AVB: Biorę winę na siebie


André Villas-Boas wziął na siebie ciężar pogromu na własnym boisku w meczu z Liverpoolem i przyznał, że jest zdeterminowany by raz jeszcze odmienić ten sezon dla Tottenhamu.

Zaledwie trzy tygodnie po klęsce na Etihad Stadium, gdzie przegrali 0:6 z Manchesterem City, Spurs doznali kolejnej dotkliwej porażki, która stawia pod znakiem zapytania ich grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Na domiar złego czerwoną kartką ukarany został Paulinho, jednak Villas-Boas liczy teraz na rehabilitację w czwartkowym ćwierćfinale Capital One Cup z West Ham United.

– To było dla nas trudne spotkanie, a Liverpool był dziś niesamowity. Wykazali się bardzo dobrym pressingiem i nie dali nam grać w piłkę, zasłużenie prowadząc 2:0 do przerwy. Po przerwie prezentowaliśmy się lepiej, ale po stracie Paulinho ciężko już było odwrócić losy spotkania, a Liverpool całkowicie dominował w posiadaniu piłki, słali też mnóstwo podań za naszą linię obrony.

– Biorę na siebie odpowiedzialność za tę porażkę. Musimy teraz się podnieść, tak jak zrobiliśmy to po porażce z Manchesterem City. Nasza postawa w Premier League rozczarowuje, więc wszyscy mają prawo być sfrustrowani.

– Nie ja decyduję o swojej posadzie. Mogę tylko pracować, by osiągać lepsze rezultaty – odpowiedział Villas-Boas zapytany czy dzisiejsza porażka zwiększy presję jaka na nim ciąży.

– Nie oddaliśmy dzisiaj celnego strzału, ale myślę, że jesteśmy pod tym względem jedną z lepszych drużyn w Premier League, nawet mimo małej liczby zdobytych goli. Dzisiaj nie był nasz dzień. Liverpool rozegrał świetny mecz i zasługują na pochwały.

– Nie muszę nikomu nic udowadniać. W innych rozgrywkach prezentujemy się świetnie, za to w Premier League nie idzie – takie są realia. Nasze potknięcia na własnym boisku nie pomagają w awansie na wyższe lokaty. W Pucharze Ligi gramy z West Hamem, jesteśmy też w 1/16 Ligi Europy. Jutro czeka nas losowanie i możemy tam trafić na naprawdę dobre kluby. Zawodzi nas tylko forma w Premier League. Wciąż chcemy wygrywać trofea, chcemy grać w Lidze Mistrzów – tutaj nic się nie zmienia.

Villas-Boas stwierdził, że Paulinho miał pecha przy faulu na Luisie Suárezie, po którym został ukarany czerwoną kartką.

– Nie było to do końca sprawiedliwe. Zgadzam się, że uniósł nogę zbyt wysoko, ale nie chciał skrzywdzić Suáreza. Żółta kartka byłaby wystarczająca. To był kluczowy moment meczu i od tamtego momentu nie mieliśmy już żadnych szans na odrobienie strat.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (14)

Lyzwa7 15.12.2013 20:32 #
Coś Ty Andrzejku palił z czerwoną kartką nie ma absolutnie dyskusji.
gerrard69 15.12.2013 20:44 #
Znalazłe zajebisty pseudonim dla AVB - Andre Zwijasz-Bagasz :)
Tr7 15.12.2013 20:46 #
Bez obrazy, ale ten przydomek jest już od kilku ładnych miesięcy znany :)
Aminer 15.12.2013 20:49 #
Przyznam z ręką na sercu,że po tym jak gramy na wyjazdach liczyłem że ugramy chociaż remis ale mecz w naszym wykonaniu był prawie perfekcyjny. Znowu podobało mi się wejscie Luisa Alberto a Sterling wraca do lepszej formy niz w poprzednim sezonie
Zubol89 15.12.2013 20:56 #
Jak na kogoś, kto lubuje się we wszelakich niuansach taktycznych, a za takiego uchodzi AVB, dziwnie i nieposkromioną satysfakcją obserwowało się spotkanie, w którym tak nieporadne byli piłkarze z White Hart Lane. Koguty podziobały się same. Ich postawę można określić jedną liczbą, ilustrującą również ich zdobycz bramkową: zero. Zero koncepcji na grę, bezwzględne zero.

Trzeba zganić zarówno piłkarzy - wykonawców wcześniej nakreślonej taktyki (o ile takowa istniała), jak i samego głównodowodzącego.Bo według mnie, zawodnicy w białych trykotach nie mieli planu A. Skoro nie ma głównego planu, trudno doszukiwać się szkicu ratunkowego, po straceniu bramek i środka pola.

Niesłuszna jest również wersja C przedstawiona przez Portugalczyka już po jego osobistym blamażu, jakoby czerwona kartka zabiła mecz - to nie Brazylijczyk sprawił, że Tottenham nie potrafił się podnieść po nokaucie z kolan. Londyńczycy byli punktowani od pierwszych chwil meczu i najzwyczajniej żaden ich gracz nie zagrał na tak wysokim poziomie, by przeciwstawić się Czerwonym.

Koguty mimo wielu znamienitych nazwisk nie są drużyną. Natomiast Liverpool dziś stanowił jedność. Jedność, która wiedziała, że ten mecz wygra. I ta arogancja przeważyła szalę zwycięstwa i zdeklasowała jednego z głównych rywali do walki o Top 4. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo.
Oski_LFC 15.12.2013 20:57 #
Żądam darmowej wyżerki w KFC.
ivers 15.12.2013 20:58 #
My zagraliśmy dzisiaj świetnie a w Tottenhamie widać jaka wyrwę zrobiło odejście Bale'a.Nakupowali dużo dobrych piłkarzy ale na tą chwilę nie są zgrani i nie stanowią zespołu.Ja bym ich jeszcze nie skreślał bo potencjał mają.
Staridż 15.12.2013 21:04 #
Liverpool have scored more goals from open play at White Hart Lane this season than Spurs. :)
Hulus 15.12.2013 21:21 #
Trzymać kciuki, żeby go nie zwolnili, bo zabierze to całą uwagę od nas. Czekam na Motd i liczę na to, że będzie więcej o tym jak Liverpool był dobry niż o słabości Tottenhamu. A jutro uczta z Nevillem i Carrą. Oj trzeba to będzie sobie zachować na dysku.
Dzwoniec 15.12.2013 22:09 #
Hulus gdzie można na necie to dziś obejrzeć?
GUNS 15.12.2013 22:38 #
Tak To Już Jest Jak Się Prowadzi Skauting Na Youtube Panie Wlajasz Blajasz
Marcel 15.12.2013 22:46 #
ivers => widzisz jak Tottenham wygląda bez Bale'a a pomyśl jak Liverpool wyglądałby bez Suareza, dziś grała cała drużyna, obrona, środek, szkrzydła i napad ale pomimo charakteru Luisa, to koleś znaczy dla nas tak dużo, że bez niego wyglądalibyśmy jak Totki dziś bez Garetha. Z Cardif po 3 pkt i jedziemy na Etihad gdzie nikt nie wywiózł jeszcze punktu, dziś chwila radości, ale juto spokojna głowa i ciężka praca, aby tylko nie kontuzje i bedzie dobrze.
PiotrekLFC8Gerro 15.12.2013 23:35 #
Suarez kapitalny występ... Dostał opaskę i zagrał jak kapitan... pomijam gole czy asysty, ale wszystko co robił na boisku pokazywało że poczuwa się do odpowiedzialności jaką niesie ze sobą opaska kapitańska. Genialny występ Luisa, genialny występ Liverpoolu, genialna taktyka Rodgersa! Dzięki! :)

czerwona bez dyskusji, to co on zrobił to był skandal, patałach z ŁKSu :/
mikul 16.12.2013 11:26 #
@Hulus napisał o 21:21
"A jutro uczta z Nevillem i Carrą"

Hulus, gdzie to można obejrzeć i o której?

Pozostałe aktualności

Lineker: Trent pokocha Madryt  (4)
30.12.2024 17:05, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Opinie prasy po zwycięstwie z West Hamem  (0)
30.12.2024 13:53, Bartolino, Liverpool Echo
Owen oczekuje, że Salah zostanie na Anfield  (1)
30.12.2024 13:25, Tomasi, Liverpool Echo
Redknapp: Salah jest fenomenalny  (1)
30.12.2024 13:03, Vladyslav_1906, Liverpool Echo