Mignolet: Nigdy tego nie zapomnę
Simon Mignolet uznał, że jego najlepszym momentem w obecnym roku kalendarzowym była obrona rzutu karnego przeciwko Stoke na początku sezonu. Cztery miesiące temu Belg w swoim debiucie w drużynie Liverpoolu obronił jedenastkę pod koniec spotkania, zapewniając tym samym the Reds trzy punkty.
Kilka chwil przed zakończeniem meczu Czerwoni prowadzili 1:0 po bramce Sturridge’a i pewnie zmierzali po zwycięstwo na starcie sezonu 2013/2014.
Zawodnicy Liverpoolu byli załamani decyzją sędziego o podyktowaniu rzutu karnego, jednakże emocje zmieniły się po nieudanej próbie Jonathana Waltersa i fenomenalnej obronie Mignoleta.
Parada Belga zapewniła zespołowi Brendana Rodgersa trzy punkty oraz pewne wejście w obecny sezon.
Mignolet zapytany o to, jaki był dla niego punkt kulminacyjny w 2013 roku, odpowiedział:
– Mój ligowy debiut w Liverpoolu.
– Obrona rzutu karnego w samej końcówce meczu była dla mnie czymś niesamowitym, szczególnie, że zdobyliśmy wtedy trzy punkty.
– Robiąc to, spełniłem swoje marzenie. Fani byli wtedy świetni, więc tym bardziej nigdy nie zapomnę tego debiutu.
Belg wybrany najlepszym bramkarzem roku przez magazyn Match of the Day dodał:
– Chciałbym podziękować moim kolegom z drużyny zarówno Sunderlandu, jak i Liverpoolu, ponieważ zwycięstwa i dobra gra to efekt wysiłku całego zespołu.
Komentarze (2)