Wygrana 3:1 i fotel lidera!
The Reds zwolnili tempo gry w drugiej części spotkania, co wykorzystali goście z Walii i za sprawą Jordona Mutcha zdobyli bramkę honorową. Nie zmienia to faktu, że Liverpool może zapisać na swoim koncie kolejne trzy punkty i przynajmniej do poniedziałkowego wieczoru będzie liderem Premier League.
Komentarze (40)
Ale jednak ten gol dla Cardiff... to krycie, a raczej jego brak to kryminał był. Trzeba to poprawic.
:)
Co Ty wiesz w nogach śpisz.
wez ty człowieku sie nie odzywaj, jak się nie znasz na piłce.
Przy pierwszej bramce to on sam sobie rozegrał i wrzucił w pole karne jak mniewam?
Przy drugiej to niby on zagrał z własnej połowy, potem sam do tego dobiegł i podał Sterlingowi?
Suarez jest z boskiej formie, ale on sam nie robi. Cała drużyna jest w formie.
7 wielkifanMU (2/6)
21 grudnia 2013, 18:25
Nie martwy się o gnojowników z loserpoolu tylko patrzmy na siebie. Loserpoolskie psy wcześniej czy później zaczną tracić punkty i wylądują za nami w tabeli, suarezik przypomni sobie, że występuje w malutkim klubie bez mentalności i pokusa gry w mocarnym klubie zrobi swoje i ten wyfrunie z KopSHITES Road do Barcy, Realu, Bayernu.
Teraz radzą sobie jakoś bo rasistowski gryzoń jest w formie ale do czasu. Poza tym są święta, na angielskich stadionach szaleją akcje "nakarmić Scouserów" więc inne drużyny bywają bardzo łaskawe dla tegoż "klubu" ( o czym śpiewali nawet fani Cardiff dzisiaj na KopShites Road
youtube.com/watch?v=G477ZA0QmAE )
ale jak brzmi przysłowie: "święta święta i po świętach" już niedługo skończą się święta na Mersaysaid i wszystko wróci do normy.
UNITED UNITED! Edytowano: 21 grudnia 2013 roku, 18:26
Tak często wyglądają komentarze kulturalnych inaczej kiboli MU na ich stronie klubowej, na temat naszego klubu - chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo!