Boss tajemniczy w sprawie Mario
Brendan Rodgers odmówił udzielenia informacji w sprawie rzekomego zapisu w kontrakcie Mario Balotellego, która zobowiązuje piłkarza do przestrzegania dyscypliny.
Mario Balotelli jest w drodze do Liverpoolu, gdzie stawi się na testy medyczne. Włoch może przejść do the Reds z Milanu za 16 milionów funtów.
Postawa Balotellego na boisku jak i poza nim pozostawiała wiele spekulacji podczas pobytu piłkarza w Manchesterze City w latach 2010/2013. Pojawiły się pogłoski, jakoby Liverpool miał umieścić w kontrakcie klauzulę „dobrego postępowania”.
– Myślę, że każdy piłkarz jest świadomy swoich obowiązków względem klubu – powiedział Rodgers.
– W Liverpoolu ich zakres jest szeroki. Żaden z piłkarzy nie ma swojego indywidualnego kodeksu postępowania, lecz obejmuje on każdego z pracowników klubu.
– W klubie panuje wspaniała atmosfera. Przez ostatnie dwa lata budowaliśmy ją i była dla nas ważną sprawą.
– Nic jej nie zmieni. Panuję nad tym.
– W Liverpoolu każdy piłkarz otrzymuje wszelkie możliwości do rozwoju. Można zauważyć, że na przestrzeni kilku ostatnich lat wielu piłkarzy znacznie się rozwinęło.
Rodgers kontynuował odpowiedzi na pytania odnośnie Balotellego, który już oficjalnie pożegnał się z piłkarzami i sztabem szkoleniowym AC Milanu, jednak nie podpisał jeszcze kontraktu z Liverpoolem.
– Nie mamy nic do ukrycia. Wykonaliśmy ogrom pracy, ale zawsze mówiliśmy, że poszukujemy innego napastnika.
– Rynek podyktował swoje warunki. Jeśli jednak mamy okazję pozyskać wartościowego gracza, robimy to.
– Myślę, że pod koniec sierpnia będę bardzo zadowolony ze składu drużyny.
Komentarze (9)
Rodgers nie robiłby transferu, którego nie chce. To pewne.