Sakho wyjaśnia uśmiechy na zdjęciu
Mamadou Sakho bardzo cieszy się z możliwości dzielenia szatni z postacią pokroju Mario Balotellego, z którym zapoznał się jeszcze przed jego transferem do Liverpoolu.
Dwójkę zawodników uchwycono na świetnym zdjęciu, które zrobiono podczas towarzyskiego spotkania w Stanach Zjednoczonych. Napastnik reprezentował wówczas AC Milan.
Piłkarze zostali uchwyceni, z tymi samymi fryzurami i tą samą postawą, gdy wymieniali kilka słów i śmiali się. Liverpool wygrał 2:0.
Sakho wyjawił, że jego kontakty z nowym numerem 45 sięgają jeszcze dalej, niż tylko sytuacji w Charlotte.
- Robiliśmy razem jakiś publiczny projekt, gdy byłem w PSG 3 lata temu. Wtedy się poznaliśmy.
- Rozmawialiśmy na boisku i to zdjęcie jest bardzo fajne. Zwłaszcza te fryzury. Rozśmieszył mnie mówiąc: "To teraz gadasz po angielsku?".
Nie tylko osobowość Balotellego jest ważna dla Sakho. Obrońca jest też fanem talentu Włocha, który, jak sam ma nadzieję, eksploduje na Anfield.
- Mario to bardzo jakościowy gracz. Jest młody, o tym też nie można zapominać, i ma już doświadczenie w kilku wielkich klubach.
- Liverpool to zdecydowanie klub dla niego. Mamy młody skład, więc będzie mógł błyszczeć na boisku.
- Mam nadzieję, że pomoże nam doprowadzić klub na szczyt. Tego chcą wszyscy gracze.
Komentarze (4)