BR o grze Balotellego
Brendan Rodgers wyróżnił jakość Mario Balotellego, gdy napastnik zdobył swoją pierwszą bramkę w Liverpoolu w meczu przeciwko Łudogorcowi Razgrad we wtorek. Zdaniem trenera, ten gol będzie pierwszym z wielu trafień Włocha na Merseyside.
Były zawodnik Milanu wpisał się na listę strzelców w 81. minucie. Musiał odeprzeć dwóch atakujących go obrońców i potem skierował piłkę w długi róg zewnętrzną częścią buta.
Nie był to koniec dramaturgii, bowiem Bułgarzy wyrównali za sprawą Daniego Abalo, a jeszcze później Steven Gerrard wykorzystał rzut karny w doliczonym czasie i zapewnił zwycięstwo 2:1 w pierwszym spotkaniu Champions League.
Po wszystkim, Rodgers pochwalił Balotellego nie tylko za zdobytą bramkę, ale za ogólny wkład w grę Liverpoolu.
- Przywykł do strzelania - powiedział trener po meczu. - Powiedział nam nawet, że zagrał dwa spotkania bez bramki.
- Osobiście uważam, że powinien więcej być w polu karnym. Dobrze się podłącza, dobrze wchodzi do środka. Powiedziałem mu jednak w przerwie, że jeśli piłka będzie na skrzydle, to ma być w polu, a nie na jego obrzeżach. Często łapał się na tym, że był poza szesnastką.
- Ma 190 centymetrów wzrostu i jest dobry w powietrzu. Gdy dostał piłkę to pokazał wielką siłę fizyczną, dobrze przyjął i genialnie wykończył akcję. To był świetny pokaz techniki i doda mu wiele pewności siebie.
- Poza tym uważam, że świetnie pracował i znakomicie naciskał. Nadal się adaptuje i dochodzi do pełnej formy, ponieważ ma za sobą krótsze przygotowania.
- Pokazał się z dobrej strony i dzięki temu zdobył gola.
Komentarze (2)