Liverpool zwycięża w karnych
Liverpool pokonał po rzutach karnych Middlesbrough i awansował do czwartej rundy Pucharu Ligi! Mecz zakończył się wynikiem 2:2, The Reds okazali się jednak lepsi w dramatycznej serii jedenastek.
Podopieczni Brendana Rodgersa mogą świętować awans do kolejnej rundy rozgrywek po zwycięstwie w trwającej 15 kolejek serii rzutów karnych.
The Reds objęli prowadzenie już w 10. minucie za sprawą trafienia 17-letniego Jordana Rossitera. Goście zdołali jednak wyrównać w drugiej połowie po świetnie wykonanym rzucie wolnym.
W dogrywce Liverpool ponownie objął prowadzenie, tym razem Hiszpan Suso wpisał się na listę strzelców, wykorzystując zamieszanie w polu karnym Blackmana.
Kiedy wydawało się, że gospodarze już zapewnili sobie awans, Raheem Sterling popełnił błąd, który sprokurował podyktowanie rzutu karnego dla Middlesbrough w 122. minucie spotkania. Z jedenastu metrów nie pomylił się wypożyczony z Chelsea Patrick Bamford i tym samym wyrównał wynik spotkania.
Komentarze (46)
Dopóki był Rossiter było spoko.
a tak serio to gorszego meczu nie widziałem.
Wyjście z grupy LM - marzeniem ściętej głowy :/ dziekuje dobranoc
Lucas niech ucieka do GREMIO bo tu nie ma dla niego miejsca. PS. Śmiałem się jak go skurcze łapały, Rogders więcej kroków zrobił na ławce trenerskiej niż brazyliano na murawie
Dla mnie ten mecz właśnie pokazuje, że to nie wina jednego/dwóch piłkarzy, że gramy tak słąbo. Coś "siadło" i każdy gra piach: Sterling, Gerrard, nawet ostatnio Hendo i Mignolet wyglądają jak cienie samych siebie
Może w następnej rundzie United? A nie, czekaj...
Niestety Mignolet nie pokazał, że jest specem od karnych; miał kilka piłek na rękach i ich nie wybronił, mimo że wcale nie był to super mocne/precyzyjne strzały. Mam nadzieję, że to gorszy dzień i następnym razem będzie bronił karne tak jak w swoim debiucie :)
chyba Twój! XD
To league cup! Każdy z każdym może wygrać! To dobra drużyna, trochę szacunku dla rywala!
Btw. chłopak się nie rozwija i nie prezentuje niczego nadzwyczajnego.
No cóż...
Nie wiem po co Sterling grał cały mecz.
Nie wiem czemu Lallana, Marković i inni zamiast decydować się na strzał, podają/kiwają dalej.
Wiem, że Enrique nigdy już nie nauczy się krycia, oddał rywalom bramkę w prezencie.
Sakho z Kolo powinni zagrać w sobotę.
Tak samo jakby powiedzieć, że gol Rossiter świadczy o rozwoju młodego Anglika.
Jordan pokazał się z dobrej strony.
Suso strzelił gola i niecelnie podawał, nie wniósł ani kreatywności, ani większego ruchu, ani nie przyśpieszył gry.
Brakuje też ruchliwego napastnika z przodu co wymusza to wchodzenie do bramki.
Lovren zagra na 100%.
Ciekaw jestem co pokaże Gerrard.
Sakho Grał Świetnie Szkoda ze Lovren zagra a nie Sakho z Evertonem :) O Gerro sie nie bójcie ! :)