LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 752

Rodgers: Stevie dał o sobie znać


Brendan Rodgers był zachwycony faktem, że Steven Gerrard wykorzystał szansę na pokazanie, że wciąż ma ogromny wpływ na swoją drużynę. Kapitan the Reds o mały włos poprowadziłby swój zespół do kolejnej derbowej wiktorii w meczu przeciw Evertonowi.

Po upływie niespełna 3/4 spotkania, drużyna Rodgersa wciąż nie umiała znaleźć sposobu na przełamanie defensywy the Toffees. Wtedy sędzia podyktował rzut wolny dla gospodarzy w pobliżu pola karnego Tima Howarda.

Mario Balotelli podjął się wykonania rzutu wolnego z podobnej pozycji wcześniej w tym meczu, tym razem jednak kapitan The Reds postanowił, że on spróbuje swoich sił. Decyzja okazała się słuszna, Gerrard jak za najlepszych lat nie dał szans bramkarzowi przeciwnika i umieścił piłkę w siatce.

Mecz zbliżał się do końca i wydawało się, że bramka Gerrarda da Liverpoolowi zwycięstwo w 223. derbach Merseyside, pech chciał jednak, że w doliczonym czasie gry fantastycznym strzałem popisał się Phil Jagielka. The Kop zamarło, a mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Pomimo tego, że wynik nie był taki jakiego oczekiwano, Rodgers był zadowolony z postawy swoich podopiecznych i stwierdził, że legendarny numer 8 Liverpoolu wciąż jest talizmanem drużyny.

– Wciąż ma ogromny wpływ na innych zawodników, a i jak mieliście okazje zobaczyć przy tym rzucie wolnym, wciąż posiada także ogromne umiejętności – wytłumaczył boss w wywiadzie dla strony klubowej.

– Największą pochwałą jaką można wystawić Stevenowi jest fakt, że w wieku 34 lat menedżerowie przeciwnika wciąż decydują się na oddelegowanie jednego ze swoich piłkarzy ściśle do pilnowania Gerrarda.

– Pokazał on już w wielu spotkaniach, jak ogromny ma wpływ na swoją drużynę i ogólne wydarzenia na boisku.

– Steven Naismith starał się go śledzić i przeszkadzać jak tylko się da, wykonaliśmy jednak trochę pracy, by Gerrard miał więcej miejsca co pozwoliło nam lepiej rozgrywać piłkę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

mati65095 29.09.2014 14:38 #
Zdecydownie więcej dawałby o sobie znać gdyby rzadziej grał. Dziwnie to brzmi ale taka prawda.
kacciq 29.09.2014 14:42 #
'- Steven Naismith go śledzić i przeszkadzać jak tylko się da'

Mimo to Gerrard strzelić a Liverpool zremisować.
Jetzu 29.09.2014 14:58 #
kacciq - Obiadu nie jadłem jeszcze, 2 słowa mi się połknęło po drodze :(
brian 29.09.2014 15:45 #
Nic dziwnego, że Gerrard rozegrał przyzwoite zawody w sobotę - przecież to były derby z Evertonem, a w takich meczach Steven zawsze jest napięty jak plandeka na Żuku. We środę wcale już kolorowo być nie musi.
Pluton 29.09.2014 17:27 #
Czas SG juz minal. Z SG bedziemy mierna druzyna, takim sredniaczkiem. Bez SG druzyna jest duzo mocniejsza. Brutalne fakty, ale to prawda. Nic nie trwa wiecznie.
kacciq 29.09.2014 20:56 #
@Jetzu
na zdrowie :D
wieniec 29.09.2014 20:58 #
Wzajemne lizanie dupska pod publiczke.
PiotrekLFC8Gerro 30.09.2014 10:49 #
@Pluton na tej stronie było tez miliard tekstów że bez Suareza drużyna jest mocniejsza. Rzeczywistość okazała się brutalna.

Pozostałe aktualności

Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (11)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (2)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com
Skrót meczu (1)
14.09.2025 19:35, AirCanada, własne
Slot na temat zdjęcia Alexisa z boiska w przerwie (0)
14.09.2025 18:51, Mdk66, liverpoolfc.com