LIV
Liverpool
Premier League
05.01.2025
17:30
MUN
Manchester United
 
Osób online 1552

Lambert: Chciałem coś wnieść do gry


Rickie Lambert jest wdzięczny za możliwość występu w zremisowanym 0:0, sobotnim meczu z Hull City. Anglik jest jednocześnie rozczarowany faktem, iż jego drużynie nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki i zgarnąć trzech punktów.

Lambert wszedł na boisko razem z Philippe Coutinho na 30 minut przed końcem spotkania z Tygrysami. Brendan Rodgers zdecydował się na taki manewr w celu podtrzymania zwycięskiej serii Liverpoolu w Premier League.

Wejście 32-letniego napastnika zaoferowało kilka nowych opcji w ataku The Reds. Szukając przełomowej bramki, Anglik pokazał na placu boju swoje umiejętności oraz wizję, które wcześniej zdecydowały o jego transferze do wymarzonego klubu z dzieciństwa.

Przez 30 minut Lambert nie stanął przed szansą, aby wpisać się na listę strzelców, jednak wypracował kilka okazji swojej drużynie. Udana organizacja gry obronnej i dobra postawa bramkarza pozwoliła przyjezdnym na wywiezienie z Anfield remisu.

– Naciskaliśmy, aby zdobyć w końcu bramkę, co nam się niestety nie udało. Pełen szacunek dla Hull, kilka z ich ostatnich interwencji w obronie było najlepszymi, jakie w życiu widziałem.

– Nie mieliśmy szczęścia pod polem karnym gości. Zasłużyliśmy na bramkę i byliśmy sfrustrowani jej brakiem. Czekał na swoją szansę. Chciałem wejść i zdobyć zwycięskiego gola.

– Nie zdołałem tego zrobić ale uważam, że miałem wpływ na grę zespołu. Sam nie otrzymałem dogodnej okazji, aby wpisać się na listę strzelców. Ciągle naciskaliśmy naszych przeciwników i stworzyliśmy sobie kilka dogodnych okazji, nie potrafiliśmy ich wykorzystać co było bardzo frustrujące.

Zanim Lambert wybiegł na murawę, ciężar gry w ataku spoczywał na letnim nabytku The Reds, Mariu Balotellim oraz wspierających go na skrzydłach Lallanie i Sterlingu.

– Wiem jak ciężko jest grać w ustawieniu 4-3-3 z jednym wysuniętym napastnikiem. Trzeba zaprezentować bardzo dużo odmiennych umiejętności.

– Uważam, że Mario dobrze przytrzymywał piłkę, biegał i miał po prostu pecha w kilku sytuacjach pod bramką. Bardzo chciałbym być na boisku razem z nim, to oczywiste, że chcę grać. Sądzę jednak, iż spisał się całkiem dobrze.

– Mario, ja i każdy inny napastnik wie co jest najlepsze dla drużyny w danym momencie. Niezależnie od tego jak menedżer chce żebyś grał oraz czy wystawi jednego, czy dwóch napastników. Musimy dawać z siebie wszystko.

– Balotelli prezentował się bardzo dobrze w pierwszej połowie, w drugiej udanie utrzymywał się przy piłce. Ciężko gra się na pozycji osamotnionego napastnika. Kiedy dostaliśmy szansę współpracy stworzyliśmy przeciwnikowi więcej problemów i mieliśmy kilka sytuacji, aby wygrać mecz.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

John 26.10.2014 10:16 #
I wniosłeś Rickie! Można zagrać z tobą na ścianę i wogóle fajny chłopak jesteś ze scouserskim akcentem.

Pozostałe aktualności

Salah graczem meczu z West Hamem  (0)
30.12.2024 19:04, AirCanada, własne
Elliott: To była przypadkowa kontuzja  (0)
30.12.2024 18:54, B9K, liverpool.com
Lineker: Trent pokocha Madryt  (5)
30.12.2024 17:05, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Opinie prasy po zwycięstwie z West Hamem  (0)
30.12.2024 13:53, Bartolino, Liverpool Echo