Touré: Ten gol mu pomoże
Mario Balotelli wszedł wczoraj z ławki rezerwowych i walnie przyczynił się do awansu Liverpoolu w rozgrywkach Pucharu Ligi. Kolo Touré jest przekonany, że gol Włocha da mu odpowiednią pewność siebie, co może wpłynąć na kolejne trafienia byłego napastnika Milanu i Man City.
– Dla napastników bramki są niczym pożywienie – powiedział Iworyjczyk.
– Mario musi się karmić trafianiem do siatki. W końcu to zrobił, co na pewno wpłynie pozytywnie na jego nastawienie.
– Jest wspaniałym napastnikiem, któremu brakowało tylko goli. Mario jest moim kolegą i staram się mu pomóc, podobnie jak Stevie, menedżer i wszyscy zawodnicy w szatni.
– Wszyscy zdajemy sobie sprawę z jego piłkarskich umiejętności. Potrzebował tego trafienia i wierzę, że to może być dopiero początek jego łupów.
Kolo pochwalił także swojego partnera ze środka defensywy – Dejana Lovrena, który strzelił decydującego o awansie gola w doliczonym czasie meczu.
– Dla Dejana był to fantastyczny moment. To świetny piłkarz i bramka wzmocni jego pewność siebie, której mu ostatnio trochę brakowało.
– Uważam, że dominowaliśmy w tym spotkaniu, grając bardzo dobry futbol.
– W pierwszej odsłonie mieliśmy kilka sytuacji, ale nie zdołaliśmy strzelić gola. Po przerwie Swansea zdobyła bramkę praktycznie z niczego, ale zdołaliśmy odpowiednio zareagować i nasza odpowiedź była wyśmienita.
– Jestem szczęśliwy, gdyż nawet przegrywając, zachowaliśmy spokój, konsekwentnie dążąc do celu. Nie zrezygnowaliśmy nawet przez moment.
– Nasza postawa została wynagrodzona dwiema bramkami i awansem do następnej rundy pucharu.
– Nie panikowaliśmy po stracie bramki, trener uczulał nas byśmy dalej grali swoje i miał rację.
Touré był zadowolony, iż otrzymał szansę 90 minut występu od Brendana Rodgersa.
– Uwielbiam grać. Tak długo, jak mogę to robić, jestem szczęśliwy. Capital One Cup to ważne rozgrywki dla naszego klubu. Zamierzamy rywalizować tu jak najdłużej i postarać się o końcowy triumf.
– Nie marzymy jeszcze o Wembley. Chcemy dać z siebie sto procent w każdym kolejnym spotkaniu i zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi – powiedział Kolo.
Komentarze (2)