Oceny według LFC.pl

Liverpool tylko zremisował z zamykającym tabelę Premier League Leicester City. Na dwie bramki Stevena Gerrarda goście odpowiedzieli dwoma trafieniami autorstwa Nugenta i Schluppa. Poniżej oceny za to spotkanie.

Simon Mignolet 5,5 – Już na początku spotkania niewłaściwe ustawił się przy rzucie wolnym i został zaskoczony przez Mahreza strzałem w słupek. Nie miał wiele pracy w tym meczu, goście oddali zaledwie trzy strzały celne, przy dwóch z nich Belg mógł niewiele zrobić.

Emre Can 6 – W pierwszej połowie dał się ograć przez Schluppa, co rozwinęło bardzo groźny kontratak gości zakończony niecelnym strzałem z pola karnego. W całym meczu zaliczył aż pięć odbiorów i wygrał siedem pojedynków powietrznych.

Kolo Touré 6 – Zajął miejsce w sercu defensywy i przez cały mecz zanotował tylko jedne niecelne podanie. W pierwszej połowie po pojedynku powietrznym potrzebował pomocy fizjoterapeutów, ale wrócił na boisko i nie skarżył się na stan zdrowia. Rozegrał solidne zawody.

Mamadou Sakho 7,5 – PIŁKARZ MECZU – Bardzo dobrze wprowadzał piłkę do strefy pomocy, a dwa razy zagrał bardzo dobrą długą piłkę do Boriniego i Sterlinga. W imponujący sposób zatrzymał Vardy’ego w polu karnym. Można się doczepić, że mógł zablokować strzał Nugenta, ale w tej sytuacji na za dużo swoim rywalom pozwolili także jego koledzy z drużyny.

Jordan Henderson 6 – Ustawienie go na wahadle to nie tylko marnowanie możliwości Anglika, ale także osłabienie środka pola Liverpoolu, gdzie brakowało wice kapitana. To był poprawny występ byłego zawodnika Sunderlandu. Pod koniec pierwszej połowy mógł zdobyć bramkę uderzeniem sprzed pola karnego po dograniu Gerrarda z rzutu rożnego.

Steven Gerrard 4 – Jego obecność na boisku została zaznaczona dwiema dobrze wyegzekwowanymi jedenastkami i w zasadzie tylko tym. Środek pola wyglądał z nim słabo, a gra kapitana nie miała pozytywnego przełożenia na postawę zespołu zarówno w defensywie jak i ofensywie.

Lucas Leiva 5 – Spisywał się już lepiej w tym sezonie. Trochę za łatwo dawał się ogrywać, zwłaszcza Mahrezowi przy drugiej bramce.

Alberto Moreno 6,5 – Z piłką przy nodze czuje się swobodnie i pasuje mu pozycja wahadłowego, gdzie może podłączać się do każdej ofensywnej akcji. Potrafił na małej przestrzeni dokonywać dokładnej wymiany piłki z partnerami, wypatrzył Lallanę przed polem karnym, który po jego podaniu był bliski strzelenia bramki.

Philippe Coutinho 7,5 – Kolejny dobry mecz Brazylijczyka, któremu bardzo trudno było odebrać piłkę, a w każdej akcji potrafił zrobić coś pozytywnego. Przy akcji, która doprowadziła do podyktowania pierwszego rzutu karnego, posłał prostopadłą piłkę do Sterlinga, sam wywalczył drugi rzut karny.

Adam Lallana 6 – Zszedł kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy z powodu kontuzji. Był w cieniu Coutinho, dłuższymi fragmentami niewidoczny. Raz bliski pokonania Hamera po strzale sprzed pola karnego.

Raheem Sterling 6 – Nie czuł się komfortowo na szpicy, przegrywał pojedynki grając tyłem do bramki. Na tej pozycji zapewnia więcej ruchu od Balotellego czy Lamberta i po jednym z nich dostał piłkę od Coutinho i wywalczył niesłusznie podyktowany rzut karny. Po wejściu na boisku Boriniego opuścił swoją pozycję, a w końcówce spotkania dograł dobrą piłkę na głowę Markovicia, który nie wykorzystał dogodnej okazji.

Rezerwowi:

Fabio Borini 5 – Dość wcześnie zameldował się na boisku w drugiej połowie, ale z pewnością oczekiwał po sobie lepszego występu. Zapewniał sporo ruchu bez piłki, ale z piłką przy nodze brakowało już mu jakości. Dwukrotnie doszedł do sytuacji strzeleckich, brakowało wykończenia.

Lazar Marković 5 – Zmienił Lucasa w 71. minucie i miał naprawdę dobrą okazję do strzelenia zwycięskiej bramki w końcówce spotkania, ale po dośrodkowaniu Sterlinga strzelił głową obok bramki.

Rickie Lambert – bez oceny – Wszedł w 84. minucie i zaliczył tylko jeden kontakt z piłką, dokładnie zgrywając ją partnerowi po otrzymaniu długiego podania.