SG: Przed Jordonem wielka kariera
Kapitan Steven Gerrard wskazał Jordona Ibe jako jeden z pozytywów wczorajszego starcia derbowego z Evertonem zakończonego bezbramkowym remisem.
Ibe, który wrócił z wypożyczenia z Derby County w styczniu został po raz 3. wybrany do wyjściowej jedenastki Liverpoolu, a ogólnie zagrał 6. raz w drużynie Rodgersa.
19-latek bez kompleksów atakował przeciwników i prawie zdobył gola, kiedy po jego indywidualnej akcji piłka trafiła w słupek.
Jego wejścia w pole karne Evertonu na pewno powodowały strach wśród piłkarzy i kibiców tego klubu, jednak ani Ibe, ani jego koledzy nie zdołali zdobyć bramki.
- Jordon był fantastyczny, on się bawił grą wczoraj, zagrał świetny mecz - powiedził kapitan the Reds o młodym Angliku.
- Miał trochę pecha, kiedy świetnie uderzał na bramkę Evertonu, a piłka trafiła w słupek. Wielka przyszłość przed nim, jeśli będzie ciężko pracował to zostanie wspaniałym piłkarzem.
- To zdecydowany pozytyw derbów, był rewelacyjny na wypożyczeniu i tamten klub wykonał z nim kawał dobrej roboty.
Chcieliśmy go z powrotem, ponieważ trener wierzył, że będzie mógł coś wnieść do naszej gry. Będzie bardzo dobrze, jeśli utrzyma swoją formę.
Jordon Ibe zadebiutował w ostatnim meczu sezonu 2012/13 w meczu z Queens Park Rangers, a na wypożyczeniu w Derby rozegrał 24 spotkania i strzelił 5 goli.
19-latek dostał swoją szansę w końcówkach spotkań z Aston Villą i West Hamem, a wczoraj wystąpił od 1. minuty, co jest dla niego wielkim doświadczeniem.
- Menedżer powiedział mi na treningu, że zagram od początku, bardzo uważnie przygotowałem się do spotkania i cały czas o tym myślałem. Uważam, ze zasłużyliśmy na 3 punkty - relacjonuje Jordon Ibe.
- Byłem bardzo podekscytowany szansą na występ, ponieważ tyle co wróciłem z wypożyczenia. To było wspaniałe móc zagrać w tym meczu.
Steven Gerrard prawdopodobnie po raz ostatni zagrał w derbach Merseyside w koszulce Liverpoolu. Jak sam przyznał odczuwa lekki smutek z tego powodu.
- Uwielbiam tutaj grać. Zawsze jest tutaj wspaniała atmosfera, mam miłe wspomnienia stąd. Będzie mi brakować przyjazdów na Goodison - kontynuuje były reprezentant Anglii.
- Będę tęsknił za derbami Merseyside. Jest jeszcze szansa, że spotkamy się w finale Ligi Europy, poczekamy i zobaczymy, jak wyjdzie.
- Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu i myślałem, że gol jest kwestią czasu, jednak Everton potrafi bardzo dobrze bronić, a obrona wczoraj była najważniejsza.
- Myślę, że wynik jest sprawiedliwy, obie drużyny miały swoje szanse, więc nie można się użalać z powodu remisu - zakończył Steven Gerrard.
Komentarze (1)