Boss: Nie ma problemu z karnymi
Brendan Rodgers podtrzymuje, że nie ma żadnego problemu w związku z tym, kto powinien wykonywać rzuty karne i kto powinien brać za to odpowiedzialność.
Liverpool pokonał Besiktas 1:0 w ramach rozgrywek Ligi Europy podczas pierwszego spotkania na Anfield po tym jak w ostatnich minutach spotkania sędzia podyktował rzut karny dla the Reds, który pewnie wykorzystał Mario Balotelli.
Na przedmeczowej konferencji prasowej z racji nadchodzącego spotkania z Southampton, Brendan Rodgers wyjaśnił dlaczego Jordan Henderson przed meczem został wybrany do wykonania ewentualnej jedenastki.
Jednakże, menedżer objaśnił również racjonalne powody decyzji jaka została podjęta, by to Mario Balotelli wykonał rzut karny w 85 minucie spotkania, dodając jednocześnie, że pozycja Stevena Gerrarda jako pierwszego w kolejności do wykonywania jedenastek jest niepodważalna.
- To zamieszanie zostało strasznie wyolbrzymione - powiedział szkoleniowiec the Reds.
- Strzeliliśmy karnego i wydaję mi się, że to widać, kto strzela u nas karne. Oczywiście, jeśli Steven jest zdrowy to on jest pierwszy w kolejce.
- Z zawodników, którzy byli na boisku od początku spotkania, Jordan był tym, który miał strzelać.
- W momencie, gdy na boisku byliby Jordan, Steven i Mario, naturalnym wyborem byłby Steven bądź Mario. To wszystko zmienia się i zależy od tego, kto strzela rzut karny.
- Zeszłego wieczoru, Jordan Henderson pokazał jak bardzo zależy mu na drużynie. Uszanował to, że Mario chciał wykonać jedenastkę i rozumiał to, że świetnie Włoch świetnie wykonuje rzuty karne. Nie czuł złości, gdy postanowił oddać mu piłkę. Mario ma odpowiednie podejście i opanowanie, by wykorzystać taką sytuację.
- Dostaliśmy rzut karny i tym samym wygraliśmy mecz.
- Mamy wielu zawodników, którzy potrafią wykonywać rzuty karne bez żadnych problemów. Rickie Lambert ledwie pudłował strzelając karne w całej swojej karierze, więc, gdyby był na boisku, mielibyśmy kolejnego kandydata do wykonania tej jedenastki - dodał Brendan Rodgers.
- Jeśli jesteś wicekapitanem, a kapitan siedzi na ławce rezerwowych, to gdy ten drugi wchodzi na boisko to naturalnym zachowaniem jest, by podejść i oddać mu opaskę. To bardzo podobna sytuacja - jeśli Steven jest na boisku, nie ma wątpliwości, kto strzela karne.
- Następnie, jeśli Mario jest na boisku, on wykonuje jedenastkę. Jego statystyki pokazują, że strzelił w swojej karierze blisko 30 karnych, co oznacza, że jest niesamowitym specjalistą w tej dziedzinie. Natomiast w momencie, gdy żaden z nich nie przebywa na boisku to, wtedy Jordan jest tym, który podchodzi do karnego.
- Wczoraj akurat Mario był na boisku i dodatkowo była to stresująca sytuacja. Jordan był wystarczająco skoncentrowany, by wykonać ten rzut karny, ale, mimo to, oddał piłkę Mario, który zamienił to na bramkę i nie ma żadnych dyskusji na ten temat.
W kwestii Hendersona, Rodgers chętnie podkreślał umiejętności przywódcze 24 latka i to jak pokazuje je od momentu uzyskania rangi wicekapitana w obecnym sezonie.
Wraz z odejściem Gerrarda z Anfield do LA Galaxy latem 2015 roku, wielu ludzi upatruje w pomocniku tego, który powinien stać się długoterminowym kapitanem drużyny.
Jednakże, Brendan Rodgers twierdzi, że nie powinno się porównywać stylu bycia obecnego kapitana z tym, który prezentuje jego następca.
- Trzeba patrzeć na to jaki Jordan jest teraz. Uważam, że wielu ludzi próbuje wrzucić go w rolę bycia następnym Stevenem Gerrardem, ale on taki nie jest. Powtarzałem to wielokrotnie, że to zupełnie inny rodzaj piłkarza.
- Jordan jest bardzo szczerym chłopakiem, który ciężko pracuje. Świetnie grający dla drużyny zawodnik, który może biegać bez przerwy co przynosi korzyści dla całej drużyny. Steven jest zupełnie inny.
- Jest wciąż młody i tak jak mówiłem, to nie działa automatycznie, że z biegu stanie się nowym kapitanem. W obecnym czasie, kiedy Steven nie gra, Jordan jest wicekapitanem i bardzo dobrze radzi sobie w tej roli.
- To bardzo ważna rola, ponieważ wiąże się z dużą odpowiedzialnością w klubie, również poza boiskiem. To trudne zadanie, ale Jordan wpasował się w tą rolę bardzo dobrze i może upatrywać autorytetu w osobie Stevena - podsumował menedżer the Reds.
Komentarze (10)
krótko i na temat
XDDDDDDDD
Nic więcej nie trzeba pisać. Dziękuję :)
Chłopaku ale ty masz awarie !
:)))))
! ! !