Coates: Chcę zostać w Anglii
Wypożyczony do końca sezonu urugwajski stoper Sebastián Coates jest gotowy powrócić do Liverpoolu po zakończeniu obecnej kampanii i kontynuować karierę na Wyspach. Zawodnik jest rozczarowany swoim pobytem w Sunderlandzie.
Jego przyszłość na Anfield stoi jednak pod dużym znakiem zapytania. Reprezentant Urugwaju z chęcią pozostanie w Anglii.
24-latek zaliczył w tym sezonie jedynie cztery występy w Premier League w barwach Czarnych Kotów, ostatni z nich pierwszego stycznia. Zagrał ponadto w dwóch meczach w rozgrywkach o FA Cup.
Ostatni z 24 dotychczasowych meczów w barwach the Reds miał miejsce jeszcze w sezonie 2012-13 - ostatniego dnia ówczesnej kampanii. Po zakończeniu tamtych rozgrywek Liverpool zdążył zakontraktować nowych stoperów: Kolo Touré, Tiago Iloriego, Mamadou Sakho, Dejana Lovrena i Emre Cana.
Coates dołączył do the Reds w 2011 roku z Nacionalu. Sprowadzany przez Kenny’ego Dalglisha zawodnik kosztował 7 milionów funtów.
W weekend oglądał mecz swoich kolegów z reprezentacji z ławki rezerwowych. Urugwaj towarzysko pokonał Maroko. Jedyną bramkę zdobył w 51 minucie Edinson Cavani. Coates jest zdecydowany nadal grać w Premier League.
– Po transferze na Wyspy nie rozegrałem tylu spotkań ile bym chciał – powiedział Coates.
– Gdy skończy się moje wypożyczenie, porozmawiamy o tym co zrobić potem.
– Moim celem jest kariera w Anglii, bo tutaj gra się najlepszy futbol na świecie. To bardzo mocna liga – zakończył.
Komentarze (6)
Do sprzedania. Najlepiej do Włoch, bo do EPL nie bardzo się nadaje.