Origi: Chcę poczuć atmosferę Anfield
Divock Origi przyznał, że podczas ostatniego zgrupowania kadry rozmawiał na temat Liverpoolu z Simonem Mignolet i nie może się już doczekać rozpoczęcia nowego sezonu.
20-latek dołączył do the Reds latem ubiegłego roku, lecz w ramach umowy został wypożyczony na rok do Lille. Poczynania Origiego na przestrzenie ostatnich lat bacznie śledzili wysłannicy Liverpoolu.
Simon Mignolet na początku miesiąca udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że rozmawiał z Divockiem na temat klubu. Tym razem głos zabrał nowy nabytek the Reds.
- Zadałem Simonowi kilka typowych pytań na temat klubu, atmosfery panującej w drużynie oraz codziennego życia w Liverpoolu, gdyż czeka mnie duża zmiana – mówi Origi.
- Simon bardzo mi pomógł i udzielił wielu informacji na temat miasta. Stwierdził, że Liverpool to przyjemne miasto oraz doradził miejsca, w których mógłbym zamieszkać. Powiedział również, iż bardzo mu się tu podoba i czuję się jak w domu.
Mignolet opowiedział Origiemu o atmosferze panującej na Anfield i występach przed the Kop.
- Wiedziałem już o tym wcześniej, lecz Simon utwierdził mnie w przekonaniu, że jest to coś wyjątkowego.
- Według niego przed każdym meczem czuć wielkie wsparcie ze strony kibiców i wszystkich związanych z klubem, co wpływa na lepszą grę. Chciałbym doświadczyć tego na własnej skórze, więc jestem bardzo podekscytowany.
Mignolet nie jest jedyną osobą, z którą Divock rozmawiał na temat życia w Anglii. Zawodnik Manchesteru United, Adam Januzaj również podzielił się z napastnikiem swoimi doświadczeniami.
- Zawsze dobrze jest mieć w drużynie znajomego, który mówi w twoim języku. Oczywiście potrafię porozumieć się po angielsku, więc nie martwię się o to jak przebiegnie moja aklimatyzacja.
- Jestem pewny, że atmosfera panująca w grupie jest bardzo dobra. Simon powiedział mi, że wszyscy są bardzo życzliwi, co mnie ucieszyło. Nie martwię się z tego powodu.
- Często dostaje wiadomości od ludzi pracujących w sztabie Liverpoolu, w których mówią, że oglądali moje mecze. Miło jest czuć wsparcie z ich strony oraz wiedzieć, iż przyglądają się mojemu rozwojowi.
Komentarze (1)