Milner: Nie żałuję odejścia z City
Angielski pomocnik wyraził radość z życia w odradzającym się Liverpoolu jednocześnie przyznając, że drużyna Brendana Rodgersa ma coraz więcej do zaoferowania.
James Milner zamienił latem barwy klubowe opuszczając tym samym Manchester City na rzecz Liverpoolu. Podczas nieobecności Jordana Hendersona, 29-letni zawodnik przejął rolę kapitana podczas poniedziałkowego spotkania na Emirates i został wybrany graczem meczu.
The Reds nie zaznali porażki w trzech pierwszych pojedynkach nowego sezonu Premier League i tracą zaledwie dwa punkty do liderującego Manchesteru City.
Milner na pytanie czy rozmyśla o swoich przenosinach z Etihad odpowiedział: Nie całkiem. Oglądam ich poczynania w telewizji, gdybym został oglądałbym je z ławki rezerwowych.
– Taką decyzję podjąłem. Rozkoszuje się każdą minutą spędzoną w Liverpoolu. W tym klubie zawsze walczy się o zwycięstwo, którego oczekują kibice. Dobrze jest czuć taką presję.
Milner przyznał już wcześniej, że cieszy go perspektywa częstszych występów w środkowej strefie boiska. Pierwsze trzy spotkania w jego wykonaniu były imponujące.
– Bardzo się cieszę z tego powodu. Dlatego właśnie zdecydowałem się na przenosiny.
– Chcę, aby otaczali mnie dobrzy, doświadczeni piłkarze w połączeniu z angielskimi talentami. Wszystko to jest na Anfield.
– Patrząc na nasz skład oraz rezerwowych widać równowagę i siłę. Jeżeli chce się osiągnąć coś więcej trzeba dysponować silną drużyną, a w Liverpoolu taka właśnie jest.
Jedynie fantastyczna interwencja Petra Cecha po strzale Christiana Benteke uchroniła Arsenal przed stratą gola, który mógłby w rezultacie przynieść trzecie zwycięstwo the Reds z rzędu.
Milner jest zdania, że zespół Rodgersa wraz z rozwojem sezonu będzie stawał się coraz lepszy.
– Za każdym razem gdy wracasz z Emirates i czujesz rozczarowanie po remisie możesz uznać to za dobry znak.
– Potrzebujemy czasu, żeby dojść do najwyższej formy. Moim zdaniem nie jesteśmy nawet blisko naszej najlepszej dyspozycji ale sprawy wyglądają obiecująco.
– Po raz kolejny świetnie zagraliśmy w obronie i zaczęliśmy nabierać płynności w grze.
– Im więcej będziemy grali tym lepsi się staniemy. Rozegranie takiego spotkania na wyjeździe było przyjemnością.
Milner zna smak wygranej w Premier League sięgając dwukrotnie po tytuł z Manchesterem City.
– Zobaczymy pod koniec sezonu czy jesteśmy w stanie zdobyć mistrzostwo. Myślę, że nadchodzi bardzo ekscytujący okres dla klubu.
– Latem nastąpiła wiele zmian zarówno na boisku jak i poza nim więc musi upłynąć jeszcze trochę czasu zanim osiągniemy szczyt formy.
– Rozpoczęcie sezonu w takim stylu jest czymś bardzo pozytywnym. Nie chcemy mówić o celach ale im dłużej będziemy ze sobą grali tym większe postępy będą widoczne.
Komentarze (6)
Wielki duchem wojownik nigdy się nie poddaje
YNWA
dlaczego nie można się zarejestrować na forum ?
chciałem kupić gdzieś taką czarną "wyjazdówkę"- kozacka jest
wie ktoś może gdzie można nabyć ? patrzylem na allegro i nie ma
a wracając do tematu Milner jest i będzie naprawdę mocnym wsparciem dla drużyny, walczak i głodny gry :) tego mi brakowało w zeszłym sezonie