Mignolet: Wyciągnąć wnioski
Simon Mignolet zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą dzisiejsza potyczka z Crystal Palace na Anfield. Belgijski golkiper liczy na to, że Liverpool wyciągnie wnioski z ostatnich konfrontacji przeciwko Orłom.
W poprzednim sezonie podopieczni Brendana Rodgersa musieli dwukrotnie uznać wyższość rywali, przegrywając najpierw na Selhurst Park, a później na własnym terenie.
Wilfried Zaha, Yannick Bolasie i Jason Puncheon w każdym z tych spotkań byli największym zagrożeniem pod bramką Liverpoolu.
Mignolet apeluje do kolegów z zespołu, by nie dali się wciągnąć w pułapkę zastawioną przez Crystal Palace i zrobili swoje na Anfield.
- To dobry zespół, który ma świetnych skrzydłowych i napastników. Są trudni do pokonania, są dobrze zorganizowani w kontratakach i potrafią być szalenie niebezpieczni przy stałych fragmentach gry.
- Sądzę, że właśnie w ten sposób spróbują zagrać z nami. Nastawią się na szybką kontrę. Trzeba zwrócić szczególną uwagę na postawę w defensywie przy ich rzutach rożnych, czy wolnych.
- Jeśli przyjrzymy się naszym ostatnim spotkaniom z Crystal Palace, stanie się jasne, że można wyciągnąć wiele wniosków z tych meczów.
- Uważam, że wiemy, czego się spodziewać. Znamy ich mocne i słabe strony. Przygotujemy się do tego meczu, najlepiej jak tylko potrafimy.
Liverpool w tym sezonie na Anfield zaliczył tylko jedną porażkę, w sierpniowym starciu z WHU. Czerwoni zaliczali jednak frustrujące remisy w rywalizacji z Norwich, FC Sion, Rubinem, czy Southampton.
Mignolet widzi sporo optymistycznych przesłanek w ostatnich meczach Liverpoolu i liczy, że seria zwycięstw wydłuży się o kolejne w rywalizacji z Orłami.
- Nie chodzi tu jedynie o mecz z Crystal Palace. Grając na Anfield, musimy skupić się przede wszystkim na sobie i swojej postawie. To jasne, że chcemy wygrywać w każdym pojedynku na własnym stadionie.
- Liga jest wyrównana, nie ma słabych zespołów i tzw. łatwych meczów. Każde spotkanie jest trudne, zwłaszcza gdy występujesz na Anfield.
- Zespoły, które tu przyjeżdżają skupiają się zazwyczaj na maksymalnym zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki. Próbują szczęścia w kontrach, czy stałych fragmentach gry, więc trzeba zawsze zachować największą czujność.
- Znamy swoją siłę i wartość, nie mamy się czego bać i zrobimy wszystko, by to potwierdzić na boisku.
Komentarze (0)