Sterling: Miałem rację
Raheem Sterling upiera się, że miał rację, odchodząc z Liverpoolu do Manchesteru City. 20-latek znalazł się w centrum letniej sagi transferowej zanim The Citizens zdecydowali się wyłożyć za skrzydłowego oszałamiające 49 milionów funtów.
City będzie podejmować Liverpool na Etihad jako lider 21 listopada po przerwie na mecze reprezentacyjne. Sterling utwierdza się w przekonaniu, że jego przenosiny wyszły mu na dobre.
– Nie chcę powiedzieć, że udowodniłem komuś, że był w błędzie – powiedział. – Po prostu wtedy myślałem, że to dobre posunięcie i moje serce podpowiadało mi, że powinienem to zrobić. Zdecydowałem się na ten krok i go nie żałuję.
– Zarówno Liverpool jak i Manchester to wielkie kluby, a ja jestem zwyczajnie szczęśliwy tu, gdzie jestem i cieszę się ze swojego rozwoju na tym etapie kariery.
– Mieliśmy dobry początek sezonu i oczywiście pozostajemy liderem Premier League, to zawsze świetne uczucie. Jednak moja forma może być lepsza. Myślę, że każdy inny zawodnik może powiedzieć to samo.
– Nikt nie jest zadowolony ze swojej gry w 100%, ale ja jestem jeszcze młody. Dojrzewam i rozwijam się piłkarsko.
Komentarze (12)
Jedyne do czego można się doczepić to sposób w jaki wymusił transfer. Chociaż brawa też dla klubu. Dla jednego z najlepszych piłkarzy młodego pokolenia na świecie oferowali kontrakt 100tys tygodniowo, więcej nie bo przecież młody jest. Jednak nie mieli oporów, żeby na wejściu takiemu kasztanowi jak Milner rzucić 150...
Było minęło, część hajsu poszła do QPR, resztę wydaliśmy na Benteke, dla którego 3 setki z Crystal Palace to za mało, trudno. Jedyne z czego się można cieszyć, że Sakho był cierpliwy i poczekał na Jurgena, a nie poszedł drogą Sterlinga.
Dobry żart...
Zmieniam zdanie, jednak dobrze, że go sprzedaliśmy.
Gerrard - jw.
Suarez - jak zgłasza się Barcelona lub Real to nawet United nie jest w stanie utrzymać gracza, do tego sam chciał odejść (Da Gea wyjątek potwierdzający regułę)
Sterling - podobna sytuacja do tej z Torresem niestety. Bliźniacza ale niebolesna na szczęście.