Origi: Chcę mieć wpływ na mecze
Pierwsza połowa debiutanckiego sezonu Divocka Origiego polegała głównie na nauce. Obecnie Belg przekłada wszystko czego się dowiedział na boisko, dzięki czemu prezentuje świetną formę w ostatnich kilku miesiącach. Młody napastnik dołączył do klubu z Anfield dopiero rok po podpisaniu umowy z klubem.
- To wyglądało dla mnie naprawdę interesująco. Na początku chciałem się po prostu zaadaptować. Przybyłem tu z Francji i to wszystko było dla mnie nowe – powiedział Origi.
Wzrost wymagań związany z przeniesieniem się do Premier League był tylko jednym z elementów przeprowadzki. Nowy trener na początku sezonu i jego odmienne podejście do piłki także były dużymi zmianami. Kontuzja Belga również znacznie opóźniła jego rozwój w obecnym sezonie. Pomimo tych niedogodności, numer 27 w drużynie the Reds w ciągu ostatniego miesiąca pokazał, dlaczego Liverpool tak bardzo chciał go pozyskać w 2014 roku. Potwierdził to też wygrany mecz z Manchesterem City w środę.
- To nie tylko mój pierwszy sezon w znakomitym zespole, ale także nigdy nie byłem w sytuacji, gdy klub zmienia trenera w trakcie trwania rozgrywek. Musiałem się wiele nauczyć, od kiedy jestem tutaj oraz poradzić sobie ze sporą ilością spraw, które miałem na głowie – przyznał napastnik the Reds.
- Bardzo pomaga mi moje podejście. Zawsze jestem otwarty na wskazówki i daję z siebie wszystko. Myślę że bardzo dojrzałem w ciągu ostatnich kilku miesięcy i z obecnej perspektywy widzę jaki progres uczyniłem. Mam jedynie nadzieję, że nie złapię już żadnej kontuzji do końca sezonu i ciągle będę w formie.
- Zanim tu przybyłem, miałem świadomość jak ciężka może być piłka nożna, ale teraz w tym żyję. Oczywiście spędziłem też wiele godzin na poznawaniu nowej kultury oraz na ćwiczeniach na siłowni. Teraz jestem silniejszy, dalej się adaptuję, a gra sprawia mi przyjemność.
Gdy na konferencji przed meczem z Crystal Palace, Klopp został zapytany o młodego Belga, odpowiedział iż teraz widzi o wiele więcej możliwości na rozwój tego zawodnika. Jego zdanie podziela sam napastnik, któremu udało się umieścić bramkę w siatce już 5 razy w tym sezonie.
- Staram się żyć z dnia na dzień. Maksymalizuję wysiłek podczas każdego treningu, po każdym treningu, na każdym meczu, w każdej minucie, aby być coraz lepszym. Jeżeli tak się działa, to bramki przyjdą same, a do tego czasu po prostu się staram. Jestem bardzo ambitną osobą. Gdy tu przybyłem chciałem wykorzystać efektywnie każdą minutę swojego czasu. Mierzę wysoko i daję z siebie wszystko, chcę się rozwijać aby zostać jednym z najlepszych – podsumował Divock Origi.
Komentarze (1)