Simon: Christian zrobił mi prezent
Simon Mignolet stanął w obronie Christiana Benteke, któremu menadżer Crystal Palace zarzucił nurkowanie w polu karnym, ostatniej akcji niedzielnego meczu na Selhurst Park.
Belgijski napastnik upadł po starciu z Damienem Delaneyem, arbiter wskazał na jedenastkę, którą Benteke zamienił na zwycięską bramkę dla Liverpoolu.
Mignolet powiedział, że w telewizyjnych powtórkach wyraźnie widać kontakt w polu karnym, dlatego sędzia podjął prawidłową decyzję.
- Widziałem ponownie sytuację z pola karnego w TV i było widać ewidentnie kontakt między zawodnikami.
- Sędzia podjął dobrą decyzję, a Christian z ogromnym spokojem wpakował piłkę do siatki.
Mignolet, który w niedzielę obchodził 28. urodziny tuż po końcowym gwizdku arbitra ruszył z gratulacjami do swojego rodaka.
Dla Liverpoolu mecz w południowym Londynie przybrał dramatyczny charakter. Czerwoni przegrywali 0:1, na domiar złego musieli radzić sobie w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce dla Jamesa Milnera.
The Reds nie stracili jednak wiary i po golach Roberto Firmino i Christiana Benteke wrócili do domu bogatsi o 3 punkty.
- Podszedłem do Christiana tuż po końcowym gwizdku sędziego i podziękowałem mu za idealny urodzinowy prezent. Naprawdę bardzo chciałem tego zwycięstwa.
- Zrobił różnicę na boisku wchodząc z ławki. Jeśli możesz pozwolić sobie na wpuszczenie w drugiej połowie na plac gry takich piłkarzy jak Coutinho i Benteke, widzisz siłę zespołu. Zmienili obraz gry, co przełożyło się na naszą wygraną.
- Wszyscy byliśmy zadowoleni, świetnie zareagowaliśmy grając w osłabieniu. Dobrze się broniliśmy i byliśmy w stanie kreować sytuacje bramkowe.
Liverpool we właściwy sposób zareagował na porażkę z Manchesterem City w finale Pucharu Ligi. The Reds najpierw wzięli rewanż na Obywatelach w Premier League, a teraz dołożyli kolejną wygraną z Crystal Palace.
Mignolet uważa, że Liverpool podejdzie z odpowiednią pewnością siebie do dwumeczu z Manchesterem United w Lidze Europy.
- Trener powtarzał, że gdy spadniesz z konia, trzeba natychmiast wstać i wskoczyć na niego ponownie.
- Uczyniliśmy to po tym, co wydarzyło się w finale. Porażka wciąż boli, ale mamy za sobą 2 istotne zwycięstwa.
- W Premier League wszyscy może się szybko zmienić i musimy skupić się na kolejnych przeprawach.
- Przed nami Liga Europy, rozgrywki, w których chcemy wypaść jak najlepiej. Jesteśmy pełni wiary i zamierzamy to pokazać przeciwko United.
Komentarze (3)
"Byłem blisko tego zdarzenia i wyraźnie widziałem kontakt między zawodnikami w polu karnym, dlatego też uważam, że sędzia podjął prawidłową decyzję".