Boss: Nie przybyłem tu na chwilę
Jürgen Klopp powiedział, że ma w głowie długofalowy projekt, który z każdym kolejnym okienkiem transferowym, okresem przygotowawczym zamierza wdrażać w Liverpoolu.
Boss pragnie wzmacniać swój zespół na przestrzeni najbliższych lat i w ogóle nie chce słyszeć o sprzedaży najlepszych zawodników.
Klopp zdaje sobie sprawę, że najlepsze kluby mogą kusić latem Philippe Coutinho, ale nie martwi się szczególnie takim obrotem sytuacji.
Niemiecki menadżer wierzy, że najlepsi piłkarze będą chcieli być częścią świetlanej przyszłości Liverpoolu.
- Wszystko jest okey, na ten moment nie ma na świecie zawodnika, no może poza Messim, który jest niezastąpiony w swoim zespole.
- W tym zawodzie masz do czynienia z różnymi sytuacjami. Pochodzę z klubu [Borussia Dortmund], gdzie największe talenty były zawsze podbierane przez bogatsze zespoły. Summa summarum należy zaakceptować taki stan rzeczy i myśleć nad planem B, czy C.
- Jeśli piłkarz przyjdzie do mnie, mówiąc, że nie czuje się w zespole zbyt dobrze, chce zmienić otoczenie, grać w innym stylu, bla bla bla, zawsze daje ci to do myślenia. To wszystko, co mogę powiedzieć na ten temat.
- Coutinho, Firmino ... mamy w klubie wielu wyjątkowych graczy. Mogę wymieniać patrząc na naszą całą kadrę.
- Gdy zawodnik chce odejść do innego klubu, sytuacja zawsze jest otwarta, gdyż nie chce w swojej drużynie zawodnika, który nie zamierza reprezentować Liverpoolu.
Klopp pracuje w Premier League dopiero od kilku miesięcy, lecz już teraz snuje w głowie długoterminowy pomysł pracy z Liverpoolem.
- Tak, uważam siebie za menadżera, który może przez bardzo długi czas pracować w jednym klubie. Chciałbym zmienić wiele rzeczy, ale są one możliwe dopiero przy długofalowym projekcie. Wiele można poprawić, ale na wszystko potrzeba czasu.
Niemiec pojawił się na piątkowej konferencji prasowej w koszulce Beatlesów, co momentalnie sprowokowało pytania dziennikarzy.
- Tak, kupiłem sobie 3 t-shirty będąc w mieście.
- Myślę, że to dobry dzień, by się pokazać w jednej z nich. Mój ulubiony utwór? Pochodzę z Dortmundu, więc wskazałbym na 'Yellow Submarine'.
Komentarze (6)
Reszta składu mnie ni ziębi ni grzeje, ww. czwórkę najtrudniej byłoby zastąpić.
"dalismy rade zastapic Suareza"
Jaja sobie robisz?
Suareza nie da się zastąpić. Nawet Barcelona miałaby z rtm problem. To jest napastnik z kosmosu i tyle.
Co do naszych najlepszych piłkarzy to wypowiadałem się już na ten temat. Wg. mnie ani Coutinho, ani Firmino, ani Sturridge nie mają w tym momencie powodów, aby odchodzić z klubu. Mamy światowej klasy trenera, który jest u nas krótko, a wyniki, mentalność i wiara w lepszą przyszłość już się poprawiły, a będzie tylko lepiej. Gdyby Rodgers dalej był naszym menedżerem to moglibyśmy się bać.