Henderson: Brakuje stabilizacji
Jordan Henderson twierdzi, że za sprawą wczorajszego meczu udowodnili, że są w stanie rywalizować z każdym przeciwnikiem w Premier League, jednak brakuje im stabilizacji.
Gra w kratkę kosztowała Liverpool miejsce w pierwszej czwórce tego sezonu, lecz remis 1:1 z walczącym o tytuł Tottenhamem był mocną odpowiedzią na porażkę z Southampton.
To był występ pokazujący, że the Reds zasługują na wyższą niż dziewiątą pozycję w tabeli, lecz kapitan wróży, że dobrze wpłynie to na przyszłość pod wodzą Kloppa.
- To był mecz dobrej gry - powiedział Anglik.
- Koguty są bardzo dobrym zespołem i widzieliśmy to. Jednak dobrze sobie radziliśmy i stworzyliśmy kilka sytuacji.
- Jeśli bylibyśmy bardziej precyzyjni, to może wrócilibyśmy z trzema punktami, ale ostatecznie remis był sprawiedliwym rezultatem.
- Już wcześniej mówiłem, że brak konsekwencji jest naszym największym problemem.
- W pewnych meczach zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze i osiągnęliśmy świetne wyniki. W innych nie pokazaliśmy już tej klasy i płaciliśmy za to cenę.
- Mamy za sobą różne mecze i musimy się poprawić, ale myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Cały czas jesteśmy coraz lepsi.
- Mimo że przegraliśmy z Southampton, byliśmy świetni w pierwszej połowie.
- W niektórych aspektach wyglądaliśmy bardzo dobrze w meczu z Tottenhamem. Czasami potrzebowaliśmy być tylko bardziej cierpliwi przy piłce.
- Zmierzyliśmy się z bardzo silną ekipą, która dąży po tytuł, co pokazuje na co nas stać. W inny dzień wygralibyśmy ten mecz.
Hendo wierzy, że sobotni remis da jego ekipie kopa przed ćwierćfinałem Ligi Europy z Borussią Dortmund. Ponadto uważa, że pojedynek z Kogutami był świetnym testem przed spotkaniem z Niemcami.
- Mecz z Tottenhamem był intensywny i jestem pewien, że tak samo będzie z Borussią. To było dobre przygotowanie do czwartku, będziemy gotowi.
Komentarze (0)