Carra: Sakho zawiódł zespół
Jamie Carragher stwierdził, że Mamadou Sakho zawiedzie nie tylko samego siebie lecz także klub, jeśli prawdą okażą się doniesienia UEFA o stosowaniu przez Francuza niedozwolonych substancji.
Mamadou Sakho czeka na rozwój śledztwa w swojej sprawie po tym jak nie przeszedł rutynowych testów antydopingowych po meczu z Manchesterem United w ramach Ligi Europy. Z pierwszych doniesień wynika, że stoper Liverpoolu zakazane substancje przyjmował razem ze spalaczem tłuszczu na początku sezonu.
Francuz ma czas do wtorku, żeby zakwestionować wynik testu i zażądać pobrania próbki B, ale może to oznaczać dłuższe zawieszenie w przypadku okazania jego winy.
Chociaż UEFA nie podjęła jeszcze żadnych środków dyscyplinarnych wobec zawodnika, Liverpool postanowił wycofać go ze składu do czasu aż sprawa nie zostanie ostatecznie wyjaśniona.
- Wygląda na to, że mamy do czynienia z tą samą sytuacją co w innych dyscyplinach sportowych. Nie spodziewamy się niczego innego w futbolu - powiedział Jamie Carragher w wywiadzie dla Sky Sports.
- Jeśli chodzi o tę sytuację, to musi być koszmar dla piłkarza. Myślę, że zawiódł siebie jak i cały klub, ponieważ był bardzo ważnym zawodnikiem pierwszego składu.
- Klub musi mu zadać teraz wiele pytań, ponieważ naprawdę osłabia drużynę.
- Miał dobry sezon. Był jednym z liderów w ostatnich tygodniach. Świetnie się spisywał zwłaszcza w meczach z Borussią Dortmund i Manchesterem United - stwierdził Carra.
- Teraz Liverpool będzie musiał wypełnić tę pustkę. Dla profesjonalnego piłkarza, dla każdego sportowca, taka sytuacja jest nie do zaakceptowania.
Sakho dostał wcześniej wsparcia usytuowanej w Liverpoolu fundacji "An Hour for Others" za działalność charytatywną w mieście.
Teraz padł na niego strach, że nie tylko zapłaci olbrzymią grzywnę, ale jeszcze otrzyma zakaz gry w piłkę na co najmniej 6 miesięcy. Najprawdopodobniej Sakho zażąda pobrania od niego próbki B i będzie prosił o złagodzenie kary, nawet jeśli i w tej próbce znajdą się zakazane substancje.
Jego obecny kolega z drużyny, Kolo Toure przechodził bliźniaczą historię w 2011 roku.
Sakho wciąż nie udzielił żadnego komentarza w tej sprawie, ale uczestniczył w sobotnich zajęciach przed meczem z Newcastle.
Komentarze (7)
Teraz Mama zostanie odsunięty, a Kolo wskoczy na jego miejsce.
Well played Sir, well played indeed :D
Chyba, że Sakho brał coś na własną rękę, tzn. że jest po prostu idiotą. Ale na tym poziomie i przy tych pieniądzach jest to niewyobrażalne.
Moim zdaniem z jakimikolwiek opiniami trzeba czekać na oficjalny finał sprawy.