Stu: Cieszę się z rywalizacji
Daniel Sturridge przyznał, że cieszy się z walki o miejsce w pierwszym składzie Anglików na Euro 2016. Najbliższy mecz drużyna Roya Hodgsona rozegra w sobotę w Marsylii przeciwko Rosji.
W związku z problemem z łydką napastnik Liverpool rozegrał łącznie tylko 12 minut w ostatnich trzech spotkaniach towarzyskich Anglii. O miejsce w ataku rywalizują jeszcze Harry Kane, Jamie Vardy, Marcus Rashford, zaś kapitan Wayne Rooney ma raczej zapewniony udział w pierwszym składzie. To oznacza, że Stu nie ma gwarancji, że wybiegnie na murawę od pierwszych minut.
Napastnik the Reds ma za sobą nie najgorszy sezon, biorąc pod uwagę, że w jego pierwszej połowie nie występował dużo ze względu na kontuzje. Mimo to został najlepszym strzelcem klubu, trafiając do siatki przeciwnika 13 razy.
Jeszcze w trakcie sezonu ligowego Sturridge często oglądał poczynania kolegów z ławki rezerwowych, jak chociażby w obu meczach z Borussią Dortmund, kiedy to Jürgen Klopp wybrał do gry Divocka Origiego czy w pierwszym spotkaniu z Villarealem.
- Rywalizacja w każdym klubie jest zawzięta i podobnie jest na poziomie reprezentacyjnym. Przyzwyczaiłem się do tego, czerpię z tego i kocham to - powiedział 26-letni zawodnik przebywający w ośrodku treningowym w Chantilly.
- Każdy jest tutaj, aby skoncentrować się na Anglii, a nie na spekulacjach.
- Atmosfera jest wspaniała. Prawdopodobnie jesteśmy bardziej zrelaksowani niż ostatnio. Drużyna jest młodsza. Jesteśmy gotowi.
- Myślę, że czuć między nami więź. Świetnie jest być częścią tego. Dobrze się przygotowujemy.
Anglikom jeszcze nigdy nie udało się wygrać pierwszego meczu podczas mistrzostw Europy i starają się to zrobić na Stade Velodrome. To na tym terenie pokonali Tunezję w swoim pierwszym starciu na mistrzostwach świata w 1988 roku.
- Statystyki to statystyki, przeszłość to przeszłość. Nie patrzymy na nią. Mamy zawodników najwyższej klasy w każdej formacji. Mamy młodych piłkarzy, tych starszych i takich jak ja między nimi.
- Jesteśmy przygotowani. Zarząd włożył dużo pracy , nie będzie dla nas żadnych wymówek, ponieważ mamy wszystkie potrzebne informacje.
- Wszyscy są szczęśliwi, to najlepsza rzecz jakiej doświadczyłem.
Na mistrzostwach świata w Brazylii Sturridge wystąpił we wszystkich trzech spotkaniach Synów Albionu i strzelił jedną bramkę - w pierwszym meczu z Włochami.
Bez względu na to czy wybiegnie w pierwszym składzie, czy zacznie na ławce, napastnik chce pomóc drużynie w turnieju.
- Byłoby cudownie. Strzelenie bramki podczas mistrzostw świata było niesamowitym uczuciem i byłoby fajnie strzelić też kilka bramek tutaj.
- Dla mnie najważniejsze jest, aby podejść do wszystkiego z odpowiednim przygotowaniem mentalnym.
- Nie rozumiem czemu mielibyśmy nie odnieść sukcesu, bo jesteśmy młodzi. Nie sądzę, aby wiek miał coś z tym wspólnego, tutaj chodzi o to jak gramy jako drużyna.
- Wiemy co musimy zrobić. Wiemy, że wiele osób będzie nas obserwować, ponieważ reprezentujemy Anglię. Nie czuję, aby ciążyła na nas presja. Myślę, że będziemy cieszyć się tym turniejem.
- To jest młody skład, ale to jest jego zaleta, nie wada.
Komentarze (0)