Henderson: Młodzi są coraz lepsi
Jordan Henderson jest pod wrażeniem młodych zawodników Liverpoolu, którzy mają okazję trenować z pierwszym zespołem w Melwood. Kapitan uważa, że notują systematyczne postępy w swojej grze.
Według Hendersona tacy zawodnicy jak Trent Alexander-Arnold, Ovie Ejaria, Caiomhin Kelleher, czy Ben Woodburn są dowodem na to, że klub ma świetlaną przyszłość, dzięki ciężkiej pracy sztabu trenerskiego w Kirkby.
- Niedawno wróciłem pamięcią do moich występów w piłkarskiej akademii Sunderlandu. Wspominałem trudne początki i przebijanie się do składu pierwszego zespołu. Skłoniło mnie do tego fakt, iż codziennie obserwuję na treningach młodych chłopaków w Liverpoolu, którzy mocno pracują i robią na wszystkich ogromne wrażenie.
- Wiem, że to powszechnie wiadome, lecz organizacja w Liverpoolu różni się od wielu innych klubów. Pierwszy zespół i Akademia pracują na co dzień w osobnych miejscach. Trenujemy w Melwood, zaś młodzi chłopcy są w Kirkby.
- Dlatego właśnie, gdy pojawia się u nas nowy chłopak, jest z miejsca zauważalny, ponieważ widzisz taką osobę pierwszy raz na naszym boisku treningowym.
- Od lata chłopcy uczynili naprawdę duży postęp. Wymieńmy chociażby takich graczy jak Trent Alexander-Arnold, Ovie Ejaria, Caiomhin Kelleher i Ben Woodburn. Mogę mówić o nich naprawdę długo. Nie byłoby tu ich, gdyby nie mieli papierów na świetnych piłkarzy. Ich postawa i nieustanne zaangażowanie dobrze rokuje na przyszłość.
- Od razu zwróciliśmy uwagę na sposób ich wejścia i zintegrowania się z resztą chłopaków. Przebiegło to bardzo naturalnie. Kierownictwo w Kirkby stara się jak najlepiej przygotować młodych piłkarzy do przeskoku na wyższy pułap. Ci chłopcy stają przed fantastyczną szansą, gdy trafiają do pierwszego zespołu.
- Klub stawia na rozwój młodzieży. Alex Inglethorpe i jego ludzie robią coś fantastycznego - podsumował.
Komentarze (0)