Gerrard: Chciałbym go w Liverpoolu
Steven Gerrard nie może się doczekać aż Harry Kane poprowadzi ekipę Anglików przeciwko Słowenii oraz chciałby, aby napastnik Tottenhamu grał w Liverpoolu.
Harry Kane zdobył we wrześniu 13 goli i na pewno ma nadzieję kontynuować tę serię w meczu kwalifikacji do Mistrzostw Świata w ten czwartek.
- Jest w należytej formie pod względem stylu gry i liczby strzelonych bramek.
- Kocham go jako piłkarza i kocham jego charakter. Często oglądam jego wywiady i spotkałem go kilka razy.
- Myślę, że jest idealnym przykładem do naśladowania i ambasadorem futbolu. Kocham to, w jaki sposób podchodzi do obowiązków.
- Rozmawiałem również z ludźmi, którzy znają go trochę lepiej i słyszałem, że na boisku treningowym jest niepowstrzymany. Jestem pewien, że teraz otrzymuje wynagrodzenie za całą ciężką pracę.
- Cieszę się, że jest Anglikiem, chciałbym, aby był Czerwonym.
- Cieszę się z tego, w jakiej jest dyspozycji i czerpię przyjemność z oglądania jego gry.
Komentarze (7)
A tak na poważnie. Na gwałt potrzebujemy bramkostrzelnego napastnika, którego brakuje od momentu odejścia Suareza. Gerrard w swojej autobiografii nieco przybliżył osobę Stu. To duże dziecko, które trzeba zachęcać, żeby zagrał bo coś go pobolewa i nie wie czy nie zrobi sobie krzywdy. Dlatego zresztą w klubie pojawił się Benteke.
Kane? Nawet za 120 milionów funtów byłym na tak. Pozdrawiam.
Kane? To świetny napastnik, ale nie dla nas. Tylko drużyny z Manchesteru jeśli chodzi o samą Anglię mają szansę go ściągnąć do siebie. Ale sądzę, że nawet i to może się nie udać, bo ten chłopak naprawdę ma ułożone w głowie, jest lojalny i nie wygląda na faceta, który ma mokro w gaciach na myśl, że ktoś mu zaoferuje 4 razy większe zarobki. Harry Kane to dobry materiał do "one man club". Życzę mu wszystkiego dobrego! Niech przebije rekord Alana Shearer'a.
A jeśli naprawdę miałby odejść to jedyny kierunek - Real Madryt.
Po sezonie, chyba pożegnamy się ze Stu. Nie ma co już marzyć, że on wróci do formy z sezonu 13/14, co najwyżej pokaże jakiś przebłysk w jednym meczu, ale na stabilizację formy nie liczę.
Typ na rasowego snajpera w naszym zasięgu? Timo Werner!
Zapewne masz rację. 120 milionów funtów to przy dzisiejszym rynku wcale nie są olbrzymie pieniądze.
Nie zmienia to jednak faktu, że ze Stu musimy się pożegnać i kupić klasowego napastnika lub kogoś kto stanie się klasowym napastnikiem w przeciągu roku lub dwóch. Na wierze w Stu przejechał się już Rodgers. Klopp póki co idzie podobną drogą. Oby w końcu się obudził.
Jeśli chodzi o napastnika to przyznaję bez bicia że mam słabość do Daniela Sturridge'a(mam koszulkę z nadrukiem jego nazwiska) a w pamięci mam to co ten facet wyprawiał z Luisem Suarezem w sezonie 13/14. Jednak patrząc na dwa ostatnie mecze Stu to jest już cień tego zawodnika co kiedyś. Poruszanie się po boisku,dynamika nawet walka bo facet w tym pamiętnym sezonie umiał powalczyć o głowę dobrze się zastawić,przepchnąć przeciwnika itd. Teraz nic nie wychodzi, o poruszaniu się można powiedzieć że jest to truchtanie a walki to już prawie w ogóle nie ma. Widać że te wszystkie kontuzje po prostu fizycznie go "zabiły".
Wreszcie to napiszę: trzeba będzie sprzedać Daniela po sezonie i sprowadzić kogoś naprawdę na już bo interes drużyny tego wymaga. Nie wiem czy Aubameyang nie będzie wolnym zawodnikiem. Taki napadzior? Czemu nie. Nieźle by się wpisał w tę listę snajperską Aguero,Morata,Lukaku,Lacazzette...
Dajmy Sturridgowi jeszcze kilka meczów, przecież on głównie nie gra, więc spokojnie.