Klopp o "dojrzałym" zwycięstwie
Jürgen Klopp uważa, że Liverpool osiąga coraz większą dojrzałość w swojej grze i chwali bardzo dobry występ swojej druzyny po wygranym 3:0 meczu z Southampton na Anfield.
The Reds zaliczyli czwarte zwycięstwo z rzędu dzięki dwóm bramkom Mohameda Salaha w pierwszej połowie i jednej bramce Philippe Coutinho po przerwie.
Ten występ sprawił, ze Klopp był bardzo zadowolony, ponieważ Liverpool pokazał, że jest gotowy do gry po międzynarodowej przerwie.
Podczas konferencji po meczu, Klopp opowiadał sobotniej grze i swoich podopiecznych.
O przemyśleniach nad grą Liverpoolu
Przy pierwszej bramce już prawie straciliśmy piłkę, jednak odzyskaliśmy ją, nie pamiętam dokładnie jak, może był to błąd Southampton, ale to nie była pewna sytuacja. Bramka była przepiękna. Drugi gol po fantastycznej akcji, znakomita piłka od Phila - jestem pewien, że jeszcze kilka takich piłek zagrał w swoim życiu, ale nie zawsze wprost w pole karne, a odbiorca nie jest na spalonym. To było niezwykle rzadkie. To była piękna bramka.
Graliśmy otwartą grę i być może na początku mieliśmy nieco więcej sytuacji, jak długie zagranie Sadio do Mo i tego typu piłki. Southampton, to naprawdę dobra drużyna i potrzebne są takie sytuacje. Podobnych spotkań nie było zbyt wiele. Mecze podobne do tego, gdzie przez 50-60 minut atakujemy, a wynik wskazuje 0-0, po podobnej, albo nawet dokładnie takiej samej grze jak dziś. Musimy strzelać bramki i dzięki Bogu dziś byliśmy skuteczni.
Jak można sobie wyobrazić, jestem zadowolony z gry obronnej całego zespołu, zwłaszcza ostatniej linii, która była bardzo silna. To spotkanie było z każdej strony dobre, to zasłużone zwycięstwo. Bardzo ważne jest dla nas, że cały czas naciskamy na czołówkę tabeli. Jesteśmy wysoko i dobrze - Manchester City wszystkim odleciał, nie możemy tego zmienić, ale możemy wywierać nacisk na wszystkich tak jak zrobiliśmy to dzisiaj.
O dojrzałej grze...
Rozmawialiśmy znów o tym po dwóch tygodniach przerwy. Znów o tym rozmawialiśmy, że musimy korzystać z naszych doświadczeń. Jak dotąd, w tym sezonie próbowaliśmy prawie wszystko - zmienialiśmy składy, styl gry i tylko jedno spotkanie było bardzo złe, to z Tottenhamem.
Znam niektóre z pozostałych wyników i być może kilku ludzi pomyśli inaczej niż ja, ale według mnie bardzo źle zagraliśmy raz. W pozostałych meczach mogliśmy wygrać, wystarczyło strzelić w odpowiednim momencie i niczego nie tracić. Musimy wyciągać wnioski, a zapewni nam to lepszą ochronę i mam nadzieję, że utrzymamy ten poziom.
Nie chodzi o to, że wcześniej tego nie wiedzieliśmy, ale bardzo ważnym elementem gry jest nie denerwowanie się podczas meczu. Jest to lekcja dla całej drużyny, jeśli nie strzelasz bramki, to musisz próbować, próbować i jeszcze raz próbować. Dzisiejszy występ był zdecydowanie bardziej dojrzały i to jest dla nas bardzo ważne.
O urazie Matipa...
Tak naprawdę nie mam pojęcia. To minimalne napięcie w mięśniach, ale jest to duży chłopak i mógł się z tego zrobić problem. Dzisiaj nie miał szans, ale wygląda to dobrze. Nie jestem pewien, czy będzie gotowy we wtorek.
O występie Trenta Alexandra-Arnolda po zastąpieniu Gomeza...
Tak to będzie wyglądało przez kolejne kilka tygodni, musimy podejmować takie decyzje. Zwykle nie myślę za dużo o kolejnym spotkaniu, ale teraz muszę myśleć o kolejnych trzynastu spotkaniach. Jeszcze ich nie zaplanowałem, ale musimy próbować. Nie możemy grać jednym składem póki nie wpadnie kontuzja, musimy ich zamieniać, nawet jeśli zwyciężamy.
Joe miał w zeszłym tygodniu dwa spotkania i to nie problem, mógł zagrać dzisiaj, ale to by już wyłączyło jego występ we wtorek. Dlatego uważam, że wystawienie go w pierwszym składzie dzisiaj nie byłoby najlepszym pomysłem. Mamy Trenta, a on jest innego rodzaju obrońcą. Gdy zaczynał był skrzydłowym i czasami obrońcą, teraz jest obrońcą, a czasem skrzydłowym i takie rozwiązanie ma więcej sensu.
Grał dzisiaj naprawdę dobrze. To był jeden z jego najlepszych występów w obronie przez 90 minut. Jego możliwości w ataku są wszystkim znane. Dobrze mieć mieć ich obu.
Komentarze (1)