Conte: Pokazaliśmy charakter
Menedżer Chelsea był zachwycony z postawy swoich zawodników, którzy nie poddali się mimo straty gola i ostatecznie wywalczyli jeden punkt na Anfield. Bramkę na wagę remisu we wczorajszym meczu zdobył wprowadzony z ławki rezerwowych Willian.
- Musimy być zadowoleni z tego meczu. Myślę, że obydwie drużyny grały z wielką intensywnością i zaangażowaniem od pierwszej do ostatniej minuty. Dla nas ciężko było grać w taki sposób po długiej podróży i krótkim czasie na odpoczynek. Mierzyliśmy się z silnym zespołem, więc biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności, musimy być zadowoleni z tego rezultatu.
- W pierwszej połowie prezentowaliśmy się naprawdę solidnie i byliśmy niebezpieczni z piłką przy nodze. Jednak więcej okazji stworzyliśmy w drugiej odsłonie tego meczu. Mieliśmy pecha, bo straciliśmy gola w naszym najlepszym momencie. Wielka szkoda, ale i tak jestem szczęśliwy, bo widziałem w moich zawodnikach niezwykłą chęć doprowadzenia do remisu. To była genialna reakcja, za wszelką cenę chcieli odwrócić losy tego meczu. Ostatecznie zremisowaliśmy, ale do samego końca staraliśmy się odnieść zwycięstwo. Mamy powody do optymizmu przed kolejnymi spotkaniami.
Conte zapytany o posadzenie Fabregasa w tak ważnym meczu odpowiedział:
- Grał praktycznie w każdym spotkaniu od początku sezonu. Nie zapominajmy również, że zaczynaliśmy sezon bez Bakayoko oraz Drinkwatera, a w Chinach i Singapurze mieliśmy tylko Kante i Fabregasa. W późniejszym czasie kontuzjowany został jeszcze N'Golo. Cesc występował w wielu meczach i spisywał się bardzo dobrze, ale dzisiaj chciałem dać szansę nowemu zawodnikami. Kiedy podejmujesz takie decyzje pokazujesz, że ufasz wszystkim swoim podopiecznym. Drinkwater mnie nie zawiódł. Mogę na niego liczyć.
Menedżer Chelsea wypowiedział się również o Hazardzie, który, szczególnie w pierwszej połowie, prezentował się bardzo dobrze:
- Na początku sezonu brakowało nam Edena, bo przecież pauzował z powodu kontuzji. Potrzebował czasu na dojście do siebie po operacji. Sezon rozpoczęliśmy bez niego, ale teraz widać, jak ważnym jest dla nas zawodnikiem. Obecnie jest w naprawdę dobrej formie. Dobrze czuje się w ataku i świetnie rozumie się na boisku z Alvaro Moratą. Daje mi to dodatkowe możliwości i grę dwoma różnymi systemami. Przeciwko Karabachowi graliśmy w systemie 3-4-2-1, a dziś 3-5-2. Najważniejsze jest jednak zachowanie swojej prawdziwej tożsamości na boisku. Niezależnie od dokonywanych zmian.
Conte wyjaśnił dlaczego Fabregas, Willian i Pedro pojawili się na boisku dopiero po wejściu z ławki:
- Graliśmy na Anfield naprawdę dobrze, ponieważ przygotowaliśmy odpowiedni plan taktyczny na ten mecz. Liverpoolowi ciężko przychodziło stwarzanie dobrych okazji. Przy strzelonym golu dopisało im szczęście. Prezentowaliśmy się bardzo dobrze i w drugiej połowie zdominowaliśmy tę rywalizację.
- Pierwszą zmianą jaką dokonałem było ściągniecie Drinkwatera, ponieważ był to jego debiut ligowy od pierwszej minuty. Na dodatek wziął udział w bardzo wymagającym meczu. Mimo tego grał bardzo dobrze. Cesc miał uspokoić sytuację w środku pola i dodać trochę jakości naszej grze. Wprowadziłem również Pedro i poprosiłem go, aby grał w środku pola, ponieważ jest zawodnikiem grającym bardziej ofensywnie niż Bakayoko. Następnie w miejsce Zappacosty pojawił się Willian, który miał grać za napastnikiem, co poskutkowało przeniesieniem Pedro na pozycję wahadłowego. Myślę, że to były dobre zmiany, ale nawet przed ich dokonaniem nie zasłużyliśmy na to, żeby przegrywać w tym meczu 0:1.
Komentarze (0)