Mané: Nie martwię się tym
Sadio Mané uważa, że jego ostatnia posucha strzelecka pod bramką rywali w końcu dobiegnie końca. Senegalczyk powiedział, iż nie martwi się brakiem goli w ostatnich spotkaniach. Dla niego najważniejsze są zwycięstwa klubu.
25-letni skrzydłowy tylko raz trafił do siatki w ostatnich 8 meczach. Uczynił to na Ramon Sanchez Pizjuan w konfrontacji z Sevillą.
- Jako piłkarz zawsze chcesz grać i strzelać bramki - zdradził Mané.
- Sądzę, że bramki w moim wykonaniu wkrótce się pojawią. To w końcu część futbolu. Prawdę powiedziawszy większe znaczenie ma chociażby moja asysta, po której zapewnimy sobie zwycięstwo.
- Otaczają mnie kreatywni zawodnicy, więc spodziewam się, że wkrótce strzelę jakiegoś gola!
- Zapisanie się na listę strzelców, bez zwycięstwa po 90. minutach nie smakuje tak samo. Co innego, gdy strzelasz gola, a twój zespół dopisuje do swego konta 3 punkty.
Komentarze (0)