Boss: Musimy być ostrożni z Hendo
Jürgen Klopp nie spodziewa się, by Jordan Henderson mógł wystąpić w wyjściowym składzie zarówno w meczu z Southampton, jak i FC Porto. Pomocnik z powodu urazu ścięgna udowego dopiero niedawno wrócił do gry i zaliczył występ w konfrontacji z Kogutami na Anfield.
Trzy dni po występie na St Mary's, Czerwonych czeka wizyta w Portugalii w ramach pierwszego starcia w 1/8 Ligi Mistrzów.
Niemiecki menadżer zdaje sobie sprawę z faktu, iż Hendo nie grał zbyt często w ostatnich 7 tygodniach i nie chce przeciążyć swojego kapitana.
- Nie sądzę, by miało to wielki sens, ale jeśli będziemy musieli podjąć taką decyzję, zrobimy to - powiedział Klopp zapytany przez dziennikarza o możliwy występ Hendersona w tych dwóch spotkaniach.
- Wiele zależy także od innych zawodników. Jordan jest gotowy do gry, jego nastawienie jest naprawdę świetne, więc oczywiście może wystąpić.
- Musimy być jednak ostrożni, gdyż nie chcemy, by powtórzyła się historia, jak w przypadku Adama Lallany.
- W innej sytuacji nie stanowiłoby to większego kłopotu, lecz tutaj, przy tej konkretnej kontuzji musimy zachować czujność - powiedział boss.
Komentarze (4)
rip pomoc
Tak, pokazał to w meczu ze Swansea i WBA. Prawdziwy kapitan.
Bo Can to po prostu ligowy średniak taki Doucoure z Watfordu zjada go na śniadanie i wymieniłbym ich bez zastanowienia. Can jest duży, silny i ma wybuchowy charakter, z resztą jak większość osób tureckiego pochodzenia. Bramki z WBA, Tottkami i wlele innych idą na jego konto, bo albo odpuszczał pogoń za zawodnikiem i przyglądał się co on zrobi, albo nie kwapił się powalczyć o odbitą piłkę, dla mnie to jest średniak. Gdyby cały sezon zdrowy był Hendo i Lallana, albo Cou został z nami to Can nie powąchałby boiska nawet w połowie jego rozegranych meczów. Dobry na ławkę nic więcej.