Klopp: Odejście Cou w tym pomogło
Jürgen Klopp przed dzisiejszym spotkaniem wspierał mentalnie Roberto Firmino, mając nadzieję, że Brazylijczyk ponownie stanie się kluczowym piłkarzem dla Liverpoolu podczas dzisiejszego starcia w Lidze Mistrzów. Niemiec dodał, iż po odejściu Phila Coutinho, ludzie w końcu zobaczyli, ile znaczy rodak zawodnika Barcelony dla the Reds.
Klopp uważa, iż każdy z 'głową na karku' doceni wkład Firmino w sukcesy Liverpoolu w obecnym sezonie.
26-letni Brazylijczyk pomógł nieco złagodzić ból po odejściu Cou do Barcy.
- Kiedy tu przyszedłem, od razu powiedziałem, że jestem bardzo szczęśliwy, mając w kadrze takiego piłkarza jak Firmino - mówi Klopp o początkach swej pracy na Anfield.
- Nie sądzę, by w ostatnim czasie wyszedł jakoś z cienia. To słabe porównanie. Czy wynika to z faktu, iż nie znajduje się teraz w cieniu Coutinho? Być może coś w tym jest.
- Jest dla nas kluczowym piłkarzem. Czy jest niedoceniany w futbolowym środowisku? Nie sądzę, by tak naprawdę było. Osoby, które mają pojęcie o futbolu powinny oceniać go należycie - kontynuował boss.
Klopp powinien dokonać kilku zmian w składzie w dzisiejszym meczu z Porto. Wobec zawieszenia za kartki Emre Cana, w środku pole może wystąpić Jordan Henderson i James Milner.
Dejan Lovren i Alberto Moreno także mają szansę na powrót do wyjściowej formacji.
Joe Gomez prawdopodobnie zastąpi Trenta Alexandera Arnolda na prawej stronie defensywy.
- Joe wrócił do treningów i to dla nas dobra wiadomość - mówił Klopp.
- W ciągu ostatnich 2 dni przeszedł 2 ciężkie sesje treningowe, ale reakcja organizmu była na tyle dobra, że mógł spokojnie wziąć udział w przedmeczowym, wieczornym treningu.
- Nie muszę podejmować decyzji w tym momencie, lecz z pewnością Joe jest bliżej powrotu do gry, niż chociażby wczoraj - podsumował Klopp.
Komentarze (1)