Kolejna porażka Realu
Problemy Realu Madryt w rozgrywkach ligowych trwają w najlepsze. Królewscy we wczorajszym spotkaniu na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán przegrali z Sevillą 2:3. Na ten moment podopieczni Zinedine'a Zidane'a zajmują 3. miejsce w tabeli, mając trzy punkty straty do Atletico Madryt i dwa mecze do rozegrania.
Sevilla, która w fazie grupowej Ligi Mistrzów zremisowała u siebie z Liverpoolem 3:3, do przerwy prowadziła z Realem już 2:0 po golach Wissama Ben Yeddera i Miguela Layuna.
Królewscy na początku drugiej połowy mogli zmniejszyć stratę do swojego rywala, ale Sergio Ramos nie wykorzystał rzutu karnego. Hiszpan w 84. minucie skierował za to piłkę do własnej siatki i gospodarze wyszli na trzybramkowe prowadzenie.
Trzy minuty po tym zdarzeniu Borja Mayoral strzelił gola dla Realu Madryt, wykorzystując podanie Marco Asensio. W doliczonym czasie gry sędzia po raz drugi podyktował jedenastkę dla gości. Tym razem Sergio Ramos sie nie pomylił, ale Królewscy nie byli w stanie strzelić wyrównującej bramki.
Dla Realu nie mogli wczoraj zagrać Cristiano Ronaldo, Dani Carvajal i Isco, którzy cały czas zmagają się z kontuzjami. Zinédine Zidane postanowił również, że na boisku nie pojawią się Keylor Navas, Toni Kroos, Luka Modrić, Marcelo, Gareth Bale i Raphael Varane. Cała szóstka nie znalazła się nawet w kadrze meczowej.
Drużyna z Santiago Bernabéu nie zachowała czystego kota w żadnym z ostatnich dziewięciu meczów, wygrywając w tym czasie tylko trzy razy. Do końca sezonu ligowego zostały im już tylko dwa spotkania. Real w La Lidze zagra u siebie z Celtą Vigo i na wyjeździe z Villarealem. Potem wybiorą się do Kijowa na finał Champions League przeciwko Liverpoolowi.
Komentarze (10)
Ahhaaa... no tak... gramy z nimi w finale LM, tylko ze final za ponad 2 tygodnie a ich mecze ligowe to calkiem inna bajka niz final LM.
Poza tym z tego co kojarze to wyszli kilkoma mlodymi z rezerw... no chyba ze 26 zagraja takim skladem jak wczoraj to ok hahaha.
Rozumiem, że najlepszą opcją byłyby tylko zapowiedzi spotkań i artykuł po spotkaniu...
Niech ta strona żyje, niech się rozkręca i niech z każdym dniem finał LM wypełnia nasze dni, peace! ;)
1. "Carcajal"
2. "Królewsy" ( 3- akapit)
Forum natomiast ma moderatorów :P
przez te 2 tyg mozemy przegrac final LM i top 4 w lidze po czym nagle znajdziemy sie w ciemnej doopie. Real traci gole ? owszem, ale czy My z naszym atakiem ( propably the best attack in the world ) zapewniamy w kazdym meczy gola lub gole ? niestety nie... tak myslalem ale mecz z chelsea pokazal ze jest inaczej a bynajmniej nie wyszlismy rezerwami. w dodatku bardzo wazna jest forma dnia zespolu/zawodnika. Real zagra z celta i villarealem jeszcze przed finalem. czyli jak przegra z nimi to z nami tez przegra ? no bez jaj...
ciesze sie ze ktos sie stara i tlumaczy i poswieca sie dla tej strony bo robi naprawde dobra robote aleee no sorry... taki news to troche kosmos. od naszej strony patrzac mowisz ze real traci bramki... ok, kibic realu mowi ze my tez tracimy bramki a czasami sie zdarza ze wogole ich nie strzelamy... jedni sie ciesza i drudzy haha. masło maślane... a ze My Polacy mamy to w swoich łebkach ze trzeba napompowac balon to tez i to robimy... takie newsy sa po to zeby zrobic show w glowie. zeby napisac kilka komentarzy a w dniu meczu byc z wrazenia nie przytomnym zamiast sie cieszyc widowiskiem.
Aaa i nie robi mi nikt jedzenia... a jak sobie przesole to wyrzucam i robie od nowa.