Milner chwali Trenta
James Milner miał problem ze znalezieniem odpowiedniej ilości pochlebnych słów, aby w pełni opisać ogrom pracy i zaangażowanie jakim wyróżnia się młody Trent Alexander-Arnold.
W obecnym sezonie 19-latek wywalczył miejsce w podstawowej jedenastce Liverpoolu i został jednym z podstawowych elementów w układance Kloppa.
Trent zebrał wiele pochwał po znakomitym dwumeczu z Manchesterem City. Młody zawodnik zyskał sobie szacunek kolegów z szatni, a podczas czwartkowej gali pochwalił go James Milner.
- Jest niesamowity zarówno na boisku, jak i poza nim - powiedział wicekapitan Liverpoolu.
- Pomimo młodego wieku gra z tak dużą pewnością siebie. Dobrze czuje się z piłką przy nodze i potrafi wyprowadzać ataki. Prawdopodobnie zaskoczył wielu swoją postawą w obronie, gdyż właśnie ten element gry należy do najtrudniejszych.
- Poradził sobie znakomicie w jednym z najtrudniejszych testów - starciu z Manchesterem City.
- Jest fenomenalny, a do tego ma dopiero 19 lat. Najlepsze jest to, że z każdym kolejnym sezonem będzie stawał się coraz lepszy. Biorąc pod uwagę jego nastawienie i pracę jaką wykonuje na boisku i poza nim, chyba nie ma odpowiednich słów by to wszystko opisać.
Milner podobnie jak Trent, swoją profesjonalną karierę rozpoczął będąc jeszcze nastolatkiem. Doświadczony pomocnik doskonale wie z jakimi trudnościami musiał zmierzyć się na samym początku Alexander-Arnold.
James Milner uważa, że wymagania jakie obecne stawiane są młodemu pokoleniowi, znacznie przewyższają te jakim Milner musiał sprostać w 2002 roku grając dla Leeds United.
- Jego nastawienie jest znakomite. Ma większe umiejętności niż ja miałem w jego wieku - dodał Milner.
- Młodzi zawodnicy napędzają siebie nawzajem. Trent przyjaźni się z Benem Woodburnem. Obaj pokazują niesamowite zaangażowanie.
- Obecnie musisz zarówno posiadać odpowiednie umiejętności, jak i chęć do rozwoju, nauki, a także radzić sobie ze wszystkimi problemami.
- Za moich czasów było znacznie łatwiej. Dużo się od tamtej pory zmieniło. Większą rolę zaczęły odgrywać media, a ciążąca na zawodnikach presja jest jeszcze większa, szczególnie w klubie jakim jest Liverpool.
- Znakomicie sobie z tym wszystkim radzi każdego dnia. Muszę być ostrożny w moich słowach, ponieważ nie chcę, aby woda sodowa uderzyła mu do głowy! Myślę, że jednak mu to nie grozi, a udowadnia to na każdym kroku począwszy od gry w Akademii.
- Mam nadzieję, że ten fantastyczny sezon w jego wykonaniu przypieczętujemy drużynowym sukcesem.
Komentarze (0)