Walka o podpis Rhiana Brewstera
Liverpool wciąż ma nadzieję, że uda mu się przekonać Rhiana Brewstera do podpisania nowej umowy mimo zainteresowania ze strony Niemiec. Kluby Bundesligi mają nadzieję na ściągnięcie do siebie tego utalentowanego 18-latka.
Liverpool ma nadzieję, że uda mu się przekonać młodego napastnika, by odrzucił zainteresowanie klubów z Bundesligi i oddał swoją przyszłość w ręce the Reds.
Do tej pory oferty Liverpoolu były odrzucane, natomiast przedstawiciele nastolatka z przychylnością patrzą w kierunku Niemiec.
Borussia Mönchengladbach i RB Lipsk potwierdzili swoje zainteresowanie 18-letnim napastnikiem, który został najlepszym strzelcem na ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata do lat 17.
Mając na uwadze te wszystkie fakty, Liverpool na czele z Kloppem nie zrezygnowali z walki o nastolatka, dając jasno do zrozumienia, że w przyszłym sezonie odegra swoją rolę w występach pierwszego zespołu, jeżeli tylko pozostanie na Anfield.
Liverpool uruchomił trzeci rok stypendium od akademii dla Brewstera, co oznacza, że obecnie żaden klub nie może się do niego zbliżyć, jeżeli nie chce się narazić na zostanie zgłoszonym za wywieranie wpływu na młodzieńcu. Pomimo tego, Brewster nadal może zdecydować się na opuszczenie Anfield, a zarząd Liverpoolu jest w stanie zrozumieć atrakcyjność Bundesligi dla tak młodego zawodnika.
Rhian chce podążać śladami kolegi z reprezentacji, Jadona Sancho, który nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu z Manchesterem City oraz podpisanie profesjonalnej umowy i ostatecznie przeniósł się do Borussi Dortmund, w której zanotował 11 występów.
Zgodnie z zasadami FIFA, Liverpool miałby zagwarantowaną wypłatę odszkodowania w wysokości około 200 tysięcy funtów, gdyby Brewster przeniósł się do Bundesligi. Jednak Manchester City wynegocjował z Dortmundem kwotę opiewającą na 10 milionów funtów podczas przenosin Sancho. Zarząd the Reds wycenia na podobną wartość swojego zawodnika, wobec czego odszkodowanie wydaje się być bardzo małą kwotą.
Brewster dołączył do akademii Liverpoolu przychodząc z Chelsea w 2015 roku. Pierwszy profesjonalny kontrakt został mu zaproponowany kiedy skończył 17 lat, kolejny gdy skończył 18 lat. Pomimo frustracji wynikających z obrotu spraw, wszelakie kontakty pomiędzy klubem jak i zawodnikiem oraz jego przedstawicielami nadal pozostają serdeczne. Klopp, dyrektor akademii Alex Iglethorpe, dyrektor sportowy Michael Edwards oraz prezes FSG Mike Gordon bardzo cenią sobie talent nastolatka. Poza talentem godne podziwu jest również zachowanie nastolatka oraz silny charakter, który pokazał radząc sobie z rasistowskimi zachowaniami wobec jego osoby.
Kiedy sezon Brewstera został okrutnie zakończony z powodu kontuzji kostki, której nabawił się w styczniu podczas meczu dla zespołu do lat 23, Klopp nalegał, aby jego rehabilitacja po operacji była nadzorowana w Melwood, a nie w akademii.
Oczekuje się, że Brewster będzie pauzował do lipca, natomiast Klopp chce dać mu szansę zabłysnąć w klubowych meczach towarzyskich. Niestety, wydaje się, że Mönchengladbach jest na czele wyścigu o podpis nastolatka.
Komentarze (11)
W Premier League nie do pomyślenia. Masz słabszy sezon? Kończysz na szóstej pozycji. Strach klubów top6 przed utratą miejsca gwarantującego LM utrudnia dawanie szans młodym graczom. Niestety.
Kolejny przykład; Ademola Lookman( zawodnik Evertonu), który również świetnie się spisuje w RB Lipsk. Można śmiało powiedzieć, że Anglicy nadzwyczajnie dobrze sobie radzą za granicą. Można różne sztuczki stosować przy wypożyczaniu graczy, z korzyścią dla wszystkich stron, ba można sprzedawać młodych graczy, ale tylko i wyłączenie z opcją pierwokupu. Młodzi gracze nie będą u nas dostawać dużo szans. Zbyt duże parcie jest na sukces, przez co Klopp boi się podjąć ryzyko.
Ah, mówisz o tych paru meczach czyli np. z WBA gdzie był Buvac czy może ze Stoke kiedy tez był Buvac :P
I pewnie 2 bramki z Romą u siebie straciliśmy przez to, że Buvac wyszedł do kibla. Litości.
Ah i na początku meczu Roma: Liverpool wbiliśmy 2 bramki to akurat był Buvac (zmaterializował się) ale później postanowił wyjść ze stadionu i straciliśmy jeszcze 3 :/ (no bo jak było nabicie ręki Milnera to Buvac akurat do klopa wyszedł).