Klopp przed starciem z Brighton
Jürgen Klopp nawołuje swoich zawodników do przypieczętowania przed własną publicznością awansu do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. The Reds zmierzą się dziś z Brighton & Hove Albion w ostatniej kolejce Premier League.
Zakładając zwycięstwo Chelsea, do osiągnięcia zamierzonego celu Czerwonym wystarczy remis. Niemniej jednak, Klopp pragnie tylko i wyłącznie zwycięstwa.
Menedżer Liverpoolu napisał w swojej najnowszej kolumnie ,,This is Anfield": - Szanuję naszego rywala. Zagramy z dużą pewnością siebie, ponieważ chcemy zakończyć ten pojedynek jak najlepszym rezultatem. Wiara we własne umiejętności pozwoliła nam dotrzeć w tym sezonie tak daleko.
- Nie należy mylić wiary i pewności siebie z arogancją i samozachwytem. Musimy skupić się na naszych mocnych stronach i wykonać określony plan. Przez kilka ostatnich tygodni patrząc na intensywność, zbliżyliśmy się do granic naszych możliwości. To nie jest żadna wymówka, lecz fakt.
- Wielu naszych podstawowych zawodników nie mogło zagrać z powodu kontuzji lub problemów ze zdrowiem. Przez to presja na pozostałych piłkarzach znacznie wzrosła. Powiedziałem: ,,żadnych wymówek", ponieważ na taką intensywność liczyliśmy, zależy nam na sukcesie. Mieliśmy 7 pełnych dni na przygotowanie się do dzisiejszego starcia, co z pewnością nam pomoże.
- Po meczu z Chelsea powiedziałem: ,,przed nami kolejny finał", a zawodnicy mi przytaknęli. Nie miałem na celu wywierania dodatkowej presji. Chciałem jedynie podkreślić jak wielka szansa jest przed nami. Walczymy o awans do przyszłorocznej Champions League, która jest w zasięgu naszej ręki.
- Jak w każdym finale nie ma nic za darmo. Musimy wyjść na murawę i wykonać swoje zadanie. W obecnym sezonie Premier League zarówno intensywność, jak i rywalizacja były na najwyższym poziomie. Wygrywając dzisiejsze starcie możemy osiągnąć jeden z naszych głównych celów.
- Na zakończenie chciałbym podziękować naszym kibicom za wsparcie. Łatwo jest zapomnieć, że rozpoczęliśmy naszą przygodę od starcia z Hoffenheim. To był niezwykle intensywny sezon. Fani podążali za nami płacąc za podróż, hotel i bilet na mecz, i w przeciwieństwie do nas nie mieli nic zagwarantowanego.
- Zawodnicy dużo mówią o tym jak bardzo cenią sobie wsparcie naszych kibiców. Ich rodziny i przyjaciele dzielą się z fanami wszystkimi doświadczeniami. Pomaganie Liverpoolowi wymaga od nich wielu poświęceń. To dla nas bardzo wielkie wyróżnienie. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego jak wielkim przywilejem jest możliwość reprezentowania naszych kibiców.
- Zawodnicy i fani są jednością. Dziękuję za tak wspaniałe wsparcie w tym sezonie. Mam nadzieję, że przed wakacjami będziemy mieli okazję podzielić się z wami jeszcze przynajmniej dwoma niesamowitymi przeżyciami.
Komentarze (0)