Zidane o Ronaldo i Salahu
Menedżer Realu Madryt na konferencji prasowej przed finałem Ligi Mistrzów, został zapytany, czy zamieniłbym Cristiano Ronaldo na Mohameda Salaha. Francuz bez chwili zastanowienia odparł, że za nic w świecie nie oddałby Portugalczyka.
Ronaldo i Salah staną naprzeciw siebie już w najbliższą sobotę, gdy w Kijowie dojdzie do starcia pomiędzy Realem i Liverpoolem. Egipcjanin ma za sobą najlepszy sezon w karierze, w którym udało mu się zdobyć aż 44 gole we wszystkich rozgrywkach. Fantastyczna forma strzelecka poskutkowała licznymi porównaniami do wspomnianego wyżej 33-latka czy Lionela Messiego.
- Nie, z pewnością bym tak nie postąpił. Mam w drużynie Cristiano i jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Chcę rozmawiać tylko o swoich zawodnikach - odpowiedział Zidane, zapytany, czy zamieniłbym Ronaldo na Salaha.
Portugalczyk w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów zdobył aż 15 bramek i jest na czele klasyfikacji strzelców w tych rozgrywkach. Łącznie w tym sezonie udało mu się trafić do siatki aż 43 razy.
- Nie jestem w stanie wypowiedzieć się o podejściu Liverpoolu do tego starcia. Skupiamy się na sobie, to jest dla nas na pierwszym miejscu - dodał francuski szkoleniowiec.
- Mogę jedynie zapewnić, że zagramy z tak samo wielkim zaangażowaniem jak w każdym innym spotkaniu. Ten klub ma zawsze tak samo wielką wiarę w sukces. Nikt nie może nam powiedzieć, że jesteśmy mniej zdeterminowani niż nasi rywale, bo to nieprawda. Zawsze dajemy z siebie wszystko, ale normalne jest to, że nie za każdym razem wszystko będzie nam wychodzić. Nigdy nie jesteśmy zaspokojeni i pragniemy odnosić następne sukcesy. Musimy udowodnić w sobotę na boisku, że zależy nam na wygranej. Finał Ligi Mistrzów tego wymaga.
O starciu przeciwko the Reds wypowiedział się także Ronaldo, który twierdzi, że jego drużyna powinna okazać szacunek Liverpoolowi.
- Liga Mistrzów to wyjątkowe rozgrywki. Wszystkie mecze są tutaj wymagające, ale my jesteśmy odpowiednio przygotowani. Ale powinniśmy podejść z wielki szacunkiem do starcia z Liverpoolem. Wielu uważa, że jesteśmy zdecydowanym faworytem i na pewno wygramy ten finał, ale nie można tak na to patrzeć. Liverpool w pełni zasłużenie zapewnił sobie udział w sobotnim spotkaniu. Grają futbol na najwyższym poziomie. Szczerzę mówiąc, przypominają mi Real sprzed 3-4 lat. Z wielką łatwością przychodzi im zdobywanie kolejnych bramek. To będzie ciężki mecz - powiedział Portugalczyk.
Komentarze (4)