Czas Hendersona właśnie nadszedł
Podczas gdy Jordan Henderson przygotowuje się do roli kapitana Liverpoolu w finale Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt, Henry Winter z The Times wyjaśnia w jaki sposób pomocnik ujawnił się jako lider zespołu na boisku i poza nim.
Od spojrzenia na Diego Costę i stawienia czoła Danielowi De Rossi, Jordan Henderson jest tak bardzo zaangażowany w sprawy Liverpoolu, że nawet zwraca uwagę na małe rzeczy poza boiskiem, na przykład wychodząc do gości, by ich powitać z pogodnym nastawieniem w obozie szkoleniowym w Marbelli w trakcie przygotowań do meczu w Kijowie.
Siedziałem będąc w trasie po niedawno zakończonym wywiadzie z Jordanem Hendersonem po tym jak podziwiałem jego nowe okulary przeciwsłoneczne, które sobie kupił, podobnie jak James Milner. Rozmawialiśmy chwilę o Realu Madryt, o tym czy można się z nimi skontaktować później, pytali o moje plany podróży do Kijowa, wspominaliśmy o ciężkiej podróży dla fanów z całego świata. Henderson zapewniał mnie jednak, że będą razem z nami, jak zawsze.
Typowy Henderson. Grzeczny i myślący o innych. Zawsze, gdy przeprowadzałem wywiady z Hendersonem to był entuzjastyczny, ale o wiele szczęśliwszy, gdy rozmawiał o innych ludziach niż o sobie. Nie jest samolubny, jest skromny, wolny od ego, ale ma też poczucie humoru. Łatwo jest zrozumieć dlaczego jest tak popularny wśród swoich kolegów z zespołu.
Na boisku jest ostrzejszy niż ludzie go postrzegają, wyraźnie zdeterminowany, co pokazał, kiedy walczył z perspektywą wypożyczenia go na początku swojej kariery w Liverpoolu, kiedy w końcu zaczął wychodzić z długiego cienia Stevena Gerrarda i strząsał obrażenia i krytykę. Henderson nie był nawet kapitanem, gdy nie pozwolił , aby Costa w 2015 roku zastraszał młodszych zawodników Liverpoolu w meczu z Chelsea. Henderson zawsze był liderem.
Bardzo dba o Liverpool, aby klub był postrzegany w odpowiednim świetle. Towarzyszący Mo Salahowi podczas odebrania nagrody za najlepszego zawodnika Premier League, Henderson upewnił się, że podszedł do stołu FA, aby pogratulować niektórym trenerom zespołów młodzieżowych, takim jak Steve Cooper, ich sukcesów. Henderson i Salah również przeszli przez pokój, aby zobaczyć młodego fana Aston Villi na wózku inwalidzkim. Jako ambasadorowie klubu są wybitni. Głodni na boisku, poza nim pokorni.
To jeden z powodów, dla których opaska wygląda tak dobrze na lewym bicepsie Hendersona. Fani Liverpoolu wiedzą o tym, ale aby właściwie docenić Hendersona, ważne jest, aby zobaczyć drobne szczegóły, które składają się na człowieka, gracza i lidera, którym się stał. Nie można zdefiniować jednym nagłówkiem postaci jaką jest Henderson, istnieje wiele cech, które dopiero teraz dla niektórych stają się widoczne.
W tej drugiej połowie sezonu, gdy Liverpool poluje na chwałę, Henderson otrząsnął się z kontuzji i jest u szczytu formy, w wieku 27 lat jego gra jest bardziej wszechstronna i podziwiana. To bezwzględne naciski i presja, które sprawiłyby, że mniejsi mężczyźni uciekliby, z trudem łapiąc oddech, sprawiły, że Henderson stał się tak ważną postacią dla Jürgena Kloppa.
To wzrost wiary w siebie, która sprawiła, że De Rossi na Anfield pozostał schowany w kącie. Jest to bezinteresowność, aby stawiać twarde warunki, wygrywać piłkę dla innych, być silną, stabilną obecnością w dzikim obszarze pola i budować platformę dla Salaha, Roberto Firmino i Sadio Mane. Kapitan Liverpoolu pozwala czterem przednim zawodnikom bezpiecznie budować swoje ataki wiedząc, że mają za sobą wojownika, chroniącego zespół przed zagrożeniem, jeśli stracą piłkę. Grają bez lęku z powodu swojej własnej natury atakującej i dlatego, że ufają facetowi za nimi.
Henderson chętnie poświęca się dla zespołu. Mógł boisku występować dużo wyżej, przebijając się lub przenosząc swoją zdolność strzelecką na bramki. Wróć do poprzednich sezonów i przypomnij sobie mecze z Norwich City, przypomnij sobie też strzał zza pola karnego nad Thibaut Courtois Chelsea i klejnot w meczu z Manchesterem City. Henderson ma możliwość zdobycia więcej bramek, jeden gol (przeciwko Leicester) w 40 występach w tym sezonie jest niewystarczający, ale odzwierciedla jego pracę pomocnika pozwalającą innym na wyrażanie własnych talentów. Nie ma ego, myśli tylko o tym, co jest najlepsze dla zespołu.
Henderson był tradycyjnie nazywany "uczciwym i pracowitym", ale jest czymś więcej niż nosicielem wody. Kiedy Henderson wrócił do swojego pokoju w Marbelli, życzyłem mu szczęścia w Kijowie. Ale szczęście nie istnieje w futbolu. Chodzi o wytrwałość, nie poddawanie się, oddając wszystko dla zespołu, a Henderson to wszystko robi. To dobry człowiek, bardzo dobry piłkarz, a jego nadszedł właśnie teraz.
Henry Winter
Komentarze (12)
Prawda, znawcy? :)
Oj chory człowieku... Ty Hajcie i Smudzie to może pocałować rękę jedynie, bo jesteś anonimem z neta jedynie. I dalej brniesz w te swoje tępe komentarze?? ośmieszasz się jedynie.
YNWA, ale nie dla Ciebie ;d
Widzę, że dla Ciebie wszystko jest złe. Przecież od razu widać, że Liverpool awansował do finału Ligi Mistrzów z przeciętnym kapitanem... Dla Ciebie kapitan to tylko umiejętności? Nie mówiąc już, że Hendo słabym piłkarzem nie jest, ani przeciętnym. Na tej stronie z Hendersonem jest tak, jak z Benzemą w Realu.
Co by nie zrobił, to i tak jest mieszany z błotem. Myślisz, że gdyby Jordan nie posiadał umiejętności przywódczych czy piłkarskich, to nadal byłby kapitanem Liverpoolu?
Od przyjścia VVD Jordan zrobił ogromny progres jak dla mnie. Widać to było szczególnie w meczach gdy nie grał, jak ubolewał nasz środek z Ginim. Lubię gościa i jest kapitanem tej drużyny. Mam nadzieję, że nadal nim będzie. Zaczął również grać więcej do przodu, nie musi się już martwić o tyły, bo tam dyryguje Virgil, co nie miało miejsca wcześniej.
Wszystkie jego piłki zagrywane były do tyłu lub w lini na boki, co było bardzo irytujące.
PS. Klopp12 i theredfutro76 nie spinajcie się, za 4 godziny finał i to jest chyba teraz najważniejsze. Na całym świecie fani dzisiaj się spotykają aby wspólnie kibicować, a Polacy jak to Polacy wolą się kłócić. Pozdrowionka
Dobra, dobra. Ja tutaj zwady nie szukam.. tylko nie mamy nikogo innego i co Ci to da, że będziesz pisał że Hendo jest przeciętny itd..? dzisiaj on nas wyprowadzi do finału i moim zdaniem trzeba go wspierać tak samo jak Salaha i innych zawodników. Przyjdzie Keita, może jeszcze ktoś to się uwolnisz od tego Hendersona. Ale daj sobie chociaż dzisiaj spokój. Dzisiaj musimy być zjednoczeni i musimy wspierać w myślach każdego bez wyjątku. Możesz do mnie pisać, że mam wiek gimnazjalny okej.. możesz to do mnie pisać, nie robi mi to problemu.. ale jedyne o co proszę to nie pisz nic na Hendo nic chociaż dzisiaj.. mnie możesz nawet z błotem mieszać. Ale nie naszych piłkarzy. Dzisiaj musimy ich wspierać z całych sił. Bez wyjątku. Pozdrawiam Ciebie.
Dokładnie. Trzymajmy się razem i nie bądźmy sobie wrogami :)
Również pozdrawiam jeszcze raz!
YNWA :)