Thompson przed finałem LM
Legenda Liverpoolu, Phil Thompson, uważa, że ofensywna trójka w drużynie Jürgena Kloppa jest lepsza niż ta, która występuje dla Realu Madryt i to może mieć spory wpływ na końcowy wynik dzisiejszego starcia w Kijowie. Anglik porównał również pomocników obydwu zespołów.
Piłkarze the Reds zdobyli 40 goli w drodze do finału na Stadionie Olimpijskim. Mohamed Salah i Roberto Firmino strzelili po 10 bramek, a Sadio Mané zanotował 9 trafień.
W Realu Madryt najlepszym strzelcem w tegorocznej edycji Champions League jest oczywiście Cristiano Ronaldo z 15 golami. Karim Benzema zgromadził na swoim koncie 4 bramki, a Gareth Bale tylko raz umieścił piłkę w siatce.
Thommo wierzy, że niezwykle skuteczny atak Liverpoolu może zapewnić mu wygraną nad Królewskimi.
- Myślę, że nasze trio jest lepsze niż ofensywna trójka z Realu Madryt. W Liverpoolu mamy trzech zawodników, którzy utrzymują równą formę na przestrzeni całego sezonu i świetnie uzupełniają się na boisku - powiedział 64-latek w rozmowie dla Sky Sports.
- Gdybym musiał wybierać między Firmino a Benzemą, to zawsze postawiłbym na Brazylijczyka, to dla mnie normalne. Bale miewał różne momenty w tym sezonie, więc ciężko określić, czego można się po nim spodziewać. Jedynie Ronaldo jest konsekwentny i praktycznie w każdym ważnym spotkaniu trafia do bramki.
- Kluczowa będzie również walka w środku pola. Casemiro, Luka Modrić i Toni Kroos są bardzo dobrzy pod względem technicznym i taktycznym, ale nie sądzie, że dysponują taką samą energią i nieustępliwością jak James Milner, Jordan Henderson i Georginio Wijnaldum, więc trudno określić, kto okaże się lepszy w tym sektorze boiska.
- Obrońcy Liverpoolu muszą być skoncentrowani od samego początku, bo Ronaldo czy Bale będą czekać na jakąkolwiek pomyłkę z ich strony. Defensywa musi być bardzo dobrze zorganizowana, bo w innym wypadku odniesienie wygranej może być niewykonalne, nawet jeśli nie zawiedzie ofensywna trójka the Reds.
Thompson uważa również, że ostatnie wyniki Realu Madryt w Lidze Mistrzów, czyli 3 wygrane finały w przeciągu 4 sezonów, sprawiają, że są oni faworytem dzisiejszego starcia.
- Mają wielkie doświadczenie z gry o najwyższą stawkę. Odnosili wiele sukcesów w ostatnich latach i dzięki temu są dzisiaj faworytem. Mają mnóstwo indywidualności, wszyscy zawodnicy Realu potrafią radzić sobie z presją i nawet wtedy, gdy nie wszystko idzie po ich myśli, to są w stanie odnosić zwycięstwa.
- Mogę zagrać gorsze spotkanie, ale po stracie bramki i tak nie wpadną w panikę, bo w ostatnich latach podnosili się już w wielu trudnych sytuacjach. Mają zaufanie do swoich umiejętności i wiedzą na co ich stać.
Komentarze (2)