Słowa wsparcia dla Lorisa Kariusa
Załamany bramkarz Liverpoolu może liczyć na wsparcie z Niemiec. Słowa pocieszenia spływają do niemieckiego golkipera także od piłkarza lokalnych rywali.
Joachim Löw wsparł Lorisa Kariusa po jego koszmarnym występie w finale Ligi Mistrzów. Ciepłe słowa w stronę bramkarza Liverpoolu skierował również Jordan Pickford.
Karius był odpowiedzialny za utratę dwóch bramek w sobotnim meczu w Kijowie, w którym drużyna Jürgena Kloppa uległa 3-1 Realowi Madryt. 24-latek stał się ofiarą ostrej krytyki ze strony części kibiców, niektórzy z nich grozili mu nawet śmiercią. Okazuje się, że trener bramkarzy reprezentacji Niemiec, Andreas Köpke, a także szkoleniowiec naszych zachodnich sąsiadów, widząc, co wydarzyło się na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, wysłali wiadomość tekstową Kariusowi.
- Próbowaliśmy pomóc mu w podniesieniu się po tym wszystkim, napisaliśmy mu, żeby nie spuszczał głowy. Krytyka, która się pojawiła jest skrajna i kompletnie niezrozumiała przynajmniej dla ekspertów, z którymi ja miałem styczność w czasie mojej gry w piłkę. Mam nadzieję, że Karius otrzyma odpowiednie wsparcie od Jürgena Kloppa, a także całego Liverpoolu i uda mu się przejść przez to - mówił Köpke.
Jordan Pickford natomiast wierzy, że Karius może wyciągnąć wnioski z tego pouczającego doświadczenia.
- Oczywiście współczuję mu. Popełnianie błędów nigdy nie jest czymś miłym, ale liczy się to, jak się po nich podnosisz - mówił prosto z angielskiego obozu przygotowawczego przed Mistrzostwami Świata bramkarz Evertonu.
- Na tak wysokim poziomie to zawsze jest trudne, tym bardziej, że ludzie wyżywają się na Tobie. Czasem jednak to sprawia, że stajesz się lepszym człowiekiem i wyciągasz z tego naukę.
Komentarze (23)
Achtenberg to już 3 czy 4 bramkarza nam dewastuje.
Każda drużyna teraz widzi że nam jest potrzebny bramkarz i będzie rzucać duże ceny. Może by faktycznie wziąć na sezon Buffona i poszukać na spokojnie?
Druga sprawa - 2014 rok, Anfield, Gerrard się poślizgnął. Pamiętamy potem jak grał, nie był sobą. Obawiam się, że taki finał też może zostać w Kariusie na dłużej.
Czas sprowadzić solidnego topowego bramkarza bo ten to tylko gada jaki to on jest boski i jak to nie on będzie udowadniał swoją przydatność. Miał okazję udowodnić w finale ... Allen więcej udowodnił a i tak został sprzedany do Stoke.
Dodatkowo to zawsze widzę jak Karius poprawia rękawice. Kiedy by go kamera nie pokazała on zawsze poprawia rękawice. Może to ich wina xD
Ja już kupimy Allisona to zarówno Mignoleta jak i Kariusa należy wywalić na zbity pysk, dla samego faktu oszczędności ich pensji. I żeby na nich nie patrzyć. A na rezerwie niech będzie jakiś dowolny noname. I tak nie będzie grał.
Normalna drużyna jak ma dobrego bramkarza to nie żongluje nimi bo nie ma takiej potrzeby. Jeden gra cały rok. A nie takie cyrki że jeden gra w pucharach a drugi w LM. I obaj poziom dna.
Nie chce mi się wchodzić z Tobą w głębszą polemike bo to bez sensu. Autentycznie wstyd mi za Ciebie. A te lajki to chyba na allegro kupiłeś.
Pamietajcie YOU'LL NEVER WALK ALONE... Nie Nam oceniac... Ilu z Was spiewalo " We are loyall supporters..."? Wspieramy i wierzymy. Reszta w rekach sztabu.
A to że Karius grał w finale LM to już chyba wszystkim udowodnił że nie powinien tam grać? Czy może jeszcze ze 2 lata błazenady i upokorzeń mu damy aby się upewnić?
A co do wywalania. To klub nie jest jakimś związkiem rycerskim, tylko zespołem nastawionym na wyniki i jak każda firma musi wywalać zbędny balast, by być wydolna finansowo. Inaczej to Koncziego i Poulsena byśmy nadal mieli. To nie jest przytułek.
Zacznijmy od takiego Lallany. Nie jest bezwartościowy? Jest. Wszedł w finale i było tak, jakby LFC w 10 grało. Gość rok się leczy i następna kontuzja? No po co taki 30 letni gruz trzymać? To samo było kiedyś z Harym Kewellem. Gość całą karierę kontuzjowany. Nic nie dawał zespołowi. A fanboystwo na stronie go z jakichś powodów tak uwielbiało jak teraz Hendersona (też nie wiadomo dlaczego, bo zawodnik to jest mierny).
Sturridge? Ta sama historia. Po co nam gość na permanentnym L4?
Gomez? Też już któryś raz kontuzjowany. Jak to się stanie ponownie to czas myśleć o zmianie.
Matip? Ile on grał w tym sezonie? Miał być gość do pary z Van Dijkiem i go wiecznie nie ma.
Origi? Nie ma tematu. Gość gra piach totalny.
Kariusa przygoda z LFC powinna się zakończyć 5-10 min po finale. Nie ma powrotu po czymś takim. To nie jest klub-śmietnik. Szanujmy się.
Mignolet już dostał tyle szans, że wiemy na co go stać, a na co nie. Czyli w sumie na nic.
Solanke i Woodburn grali za mało aby ocenić. Podobnie Ings (ale to gość max na ławkę).
Lovren i Moreno to teraz śliskie tematy.
Reszta super. A klub idzie w bardzo dobrym kierunku.
Podsumowując: Wy w ogóle nie macie pojęcia jak klub piłkarski powinien funkcjonować. A to że Wam się wydaje że będą zasady jakieś podniosłe przestrzegane, bo tak sobie wydumaliście, to sorry ale nie.
#kariusout
To pogląd fałszywy ciągle przeżywamy szoki... "
zapamietajcie moj nick pls. niech klub kupi innego bramkarza... niech sie wykaze... niech da z siebie wszystko bo Karius dawal. popelnil dwa bledy w jednym meczu... a ktos pokroju " nikt " go skresla... hahaha. niektorzy grożą mu smiercia... hahaha. jedna wielka odcinka od tych debili bo nie nazwe ich kibicami !!
Zawodnika LFC mozna zgnoić... i na tym skupiają sie wszyscy... a o Ramosie zaden nawet nie wspomnie ;/ otoż Ramos odstrzelił nam Egipskiego Króla bez ktorego finalu bysmy nawet nie powachali... dlaczego zaden kibic LFC nie zyczy smierci Ramosowi ? hahaha to jest taki paradoks... tacy kibice... banda ogorkow... mam nadzieje ze Karius zostanie w LFC i bedzie nr 1 w nastepnym roku. a jesli nie to trudno... ok... aczkolwiek bede sledzil sokolim wzrokiem poczynania innego bramkarza... zapewne allisona lub Oblaka.... a niektorych nicki tutaj sobie zapisze aby przypomniec pewne sprawy. oczywscie zapewne pozmieniaja niektorzy swoje konta zeby nie wyjsc na idiotow... na to juz nic nie poradze. dwulicowosc kiedys wyjdzie...
tymczasem YNWA prawdziwym LFC kibicom !!!
I zgadzam się z Tobą w stu procentach co do tej wypowiedzi o zawodnikach i o klubie.
To co zrobił Karius to nie jest błąd. Błąd to złe ustawienie się itd. Natomiast to czego byliśmy świadkami graniczy z absurdem. Można śmiało wysunąć zastrzeżenie, że mógł wziąć w łapę albo celowo sabotować mecz. I nie da się jednoznacznie stwierdzić, że tak nie było. Bo jak można być aż takim beztalenciem? Nie można. To było upokorzenie naszego klubu i dlatego właśnie ludzie nie chcą go tu już nigdy widzieć. Proste.
Może i ma problemy z psychiką ale to i tak na jedno wychodzi. Na to, że nie powinien tu grać.
Był chwilowy hype na niego na tej stronie. Też nie bardzo wiem czemu? Ciągle wypluwał piłkę przed siebie i na 2 raty to łapał. Każda interwencja, to wszyscy drżeli. Rzygać się chciało. Ile można? Alternatywą był równie wyborny Mignolet.
Przy odrobinie szczęścia podpiszemy Alissona i skończy się wystawianie takich ręczników w bramce.
Możesz sobie zanotować mój nick w różowym notesie. Nie przeraża mnie to. W sumie jestem tu od dawna i to co mówię w większości się sprawdza.
Jakiem dobre mecze Lallany??? O co tu chodzi?
Co to w ogóle są za teksty idiotyczne? Kto to wymyśla?
Nie możecie oczekiwać, że ktoś weźmie na poważnie takie schizy.
Dopóki nie kupimy innych, to dalej ich potrzebujemy.
Druga sprawa, to utrzymujemy się na topie.
Z roku na rok mamy lepszą ławkę i możliwe, że zaczniemy w końcu zdobywać trofea.