Didi krytycznie o postawie Kariusa
Legenda Liverpoolu i zwycięzca Pucharu Europy z the Reds, Dietmar Hamman, przyznał w ekskluzywnej rozmowie z Bildem, że "niezbyt współczuje" Lorisowi Kariusowi. Didi ostro wypowiedział się o "niepotrzebnej" reakcji niemieckiego bramkarza po finale Ligi Mistrzów.
Po końcowym gwizdku widać było łzy w oczach Kariusa, który podszedł do kibiców Liverpoolu przepraszając za swoje błędy, co nie spodobało się Hammanowi.
- Niezbyt współczuję Kariusowi. Nie musimy mówić o tym, że jego dwa błędy zdecydowały o wyniku finału. Coś takiego może zdarzyć się profesjonalnemu piłkarzowi. Nie podobała mi się za to jego reakcja po meczu. Publiczne manifestowanie cierpienia po końcowym gwizdku było równie niepotrzebne, co proszenie fanów the Reds o przebaczenie ze łzami w oczach.
Hamman stwierdził, że Karius musi zapanować nad swoim ego.
- Fani Liverpoolu przebaczają swoim gwiazdom, hymn "You'll Never Walk Alone" to nieodłączna część życia tego klubu. Z jednym wyjątkiem - gdy twoja gra jest w cieniu twojego ego.
- Karius jeździ po Liverpoolu z personalizowaną rejestracją "LK1", a w mieście jest głośno przy okazji każdego jego wyjścia. Taka atmosfera może stworzyć się wokół osoby pokroju Cristiano Ronaldo, CR7 - on może sobie na to pozwolić w Madrycie, ponieważ wygrał Ligę Mistrzów pięć razy. Ktoś taki jak Karius nie osiągnął jeszcze nic w swojej karierze i powinien być zadowolony z tego, że dostał od Kloppa szansę w klubie ze światowej czołówki.
Komentarze (40)
Didi chyba przesadza z tym podejściem do fanów.
Nie podobała mi sie natomiast reakcja drużyny, nikt nawet do kariusa nie podszedł...troche słabo.
>personalizowania rejestracja jako szczyt egocentryzmu.
EHHHHHHHHHHHHHHHHHHH.
Dostał szansę na samym początku przygody z LFC i nie pokazał się za dobrze. Miał przerwę, wrócił i kazde podanie do niego to mini zawał. Zremisowany mecz ze Spartakiem strzał z wolnego w srodek bramki ... Karius 0 reakcji. Bogdan mniejsze błędy popełnił i nie zawalił tak waznego meczu i został odsunięty. Czas na Kariusa.
I ta interwencja czyni z niego dobrego bramkarza? mocno średni jest, nie taki klub jak Liverpool który progres teraz robi co rok. Z takimi tuzami jak Karius to my nic nie osiągniemy.
Jest słaby i tyle. Stań przed lustrem i powiedz z czystym sumieniem: "LFC ma bramkarzy ze światowego topu." Dasz radę? Szczerze wątpię bo doskonale wiesz, że Karius jest słaby i niepewny.
Abemadło - a 08/09 to co psy zjadły? Nisko cenisz obecny Liverpool jak sądzisz, że na kolejny finał poczekamy 11 lat.
Dla kibiców obecnie i tak najważniejsze jest mistrzostwo.
Mam nadzieję, że Karius dostanie jeszcze szansę od początku sezonu, bo za jeden mecz, o ile sam zsinteresowany ma siłę się podnieść, skreślić zawodnika się nie powinno.
YNWA
Dostał pół sezonu, gwarancję pierwszego składu, takiego komfortu nie ma chyba żaden bramkarz w 100 czołowych klubach świata. I co?? Zj..al mecz być może dekady: rozkojarzeniem, brakami technicznymi (te egzorcyzmy dłońmi przy strzale na 3-1, gdy jeszcze można było powalczyć o dogrywke) i być może arogancją. Nie twierdzę, że Mignolet jest idealny, ale:
1. Mimo świetnego dwumeczu z Hoffenheim nie powachal CL!! Świństwo, Juergen!!!
2. Za maślane ręce z Arsenalem został definitywnie wy..bany ze składu. Świństwo nr 2, Juergen!!
Kimze jest Karius??? Co osiągnął by być tak forowanym??
LFC to nie jest szkółka bramkarska!! THIS IS ANFIELD do cholery, a nie klub wzajemnej adoracji, a ktoś o tym zapomniał.
Proponuję obejrzeć na chłodno wyczyny gwiazdora z soboty. Każdy normalny kibic stwierdzi, że temu kolesiowi trzeba podziękować. Facet kasuje gruby szmal co tydzień, w czwartej lidze polskiej żaden keeper nie odp...dała takich numerów na treningu!!
Oblaka, Alison, w najgorszym układzie Pope do klubu, Mignolet na zmianę z Wardem ławka. Inaczej będziemy odpadac z leszczami w pucharach, a mistrza podgladamy w transmisji z dupohad lub old sraford.
Zastanawia mnie teraz czy każdy, który wychwala Hammana za jego opinie, krytykował Gerarda za to co powiedział po meczu na ten temat??
Jeżeli ktoś nie widział to przytocze fragment: '...takiego zachowania można oczekiwać od weterana, a nie od 24 latka...' czyli teraz wg Was skoro Didi jest super to Gerard jest łajza, tak??
Naprawdę wydaje Ci się, że Karius po zakończeniu meczu rozkleił się na pokaz i przyszło mu choć na chwilę do głowy, że to dzieje się przed kamerami? Oglądając tę reakcję uderzyło mnie, jak bardzo... ludzka ona była. Widziałem wtedy rok starszego ode mnie faceta, którego ciężar i świadomość popełnionych błędów po prostu zmiażdżyła, kiedy okazało się, że kosztowały one kolegów, sztab szkoleniowy, klub i miliony fanów utratę marzeń o najcenniejszym trofeum w piłce klubowej. Dlatego jeszcze raz powtarzam, że krytyka wybuchu emocji i rozpaczliwej chęci przeproszenia fanów nie mieści mi się w głowie. W ogóle nie rozpatruję tego w kategorii: "co wypada, co nie wypada, że trzeba być twardym, wziąć błędy na siebie i nie obnosić się z tym przed kamerami".
Emocje to najbardziej indywidualna, delikatna osobista kwestia, jaką w ogóle można poruszyć, dlatego w mojej opinii znajduje się poza jakąkolwiek listą zachowań podlegających ocenie i krytyce.
Karius w tamtym momencie potrzebował łez i jak najszybszego przeproszenia kibiców za swoje błędy, dla mnie wypowiedź Didiego (przy całym należnym szacunku) to jedna z większych bzdur jakie przeczytałem ze strony jakiejkolwiek legendy Liverpoolu.
YNWA
Szaleju się najadłeś?
> Poprawa jakości w bramce
WYBIERZ JEDNO