Trent: Życzę Sadio jak najlepiej
Trent Alexander-Arnold ma nadzieję, że jego kolega z zespołu Sadio Mané będzie miał same powody do radości na Mistrzostwach Świata w Rosji. Młody obrońca dodał jednak, iż nie rozmawiał z Senegalczykiem o potencjalnym starciu z Anglią w 1/8 rozgrywek.
Wychowanek the Reds przesiedział na ławce rezerwowych pierwszy mecz Trzech Lwów, w którym pokonali 2:1 Tunezję.
Z kolei Senegal zwyciężył w konfrontacji z Polską, również 2:1.
- Staram się oglądać wszystkie spotkania, w których uczestniczą moi koledzy z klubu. Oglądałem pierwszy mecz Senegalu i chcę, żeby zaszli jak najdalej!
- My piłkarze Liverpoolu wzajemnie się wspieramy. Kiedy patrzę na Senegal, chcę by wygrywali i podobnie jest z innymi zawodnikami.
- Jeśli przyjdzie nam się zmierzyć w fazie pucharowej, zaakceptujemy to i każdy da z siebie wszystko - kontynuował Trent.
Anglia i Senegal mogą trafić na siebie już w 1/8 finału mundialu w Rosji. Arnold zapytany o ewentualny pojedynek zespołów, odpowiedział: - Nie rozmawialiśmy na ten temat, gdyż każdy koncentruje się na pierwszych 3 spotkaniach grupowych. Dopóki nie wpadniemy na siebie w fazie pucharowej, nie ma sensu o tym dyskutować - podsumował.
Komentarze (0)